Jezdzilem troche Julką ostatnio, i jezdzi bardzo fajnie, przynajmniej mocny diesel, bo takiego poznalem.... DNA to rewelacja, deska ciekawa, boczki mocno oszczędnościowe, auto w srodku przyciasne, ale to compact, stylistyka mumina mi nie pasuje, ale jednak, jednak, auto z bliska zyskuje.
Ciekawi mnie tylko, po jakiej niby "polityce" firmy to spuscizna)?
Dodano po 3 minutes:
Bzdura; Julkę kupują głownie osoby, ktore do tej pory alfami nigdy nie jezdziły.