156 Crosswagon Immobiliser Code Problem

[euroscan]

oraz odczytanie i zaprogramowanie eepromu z ECU......

[spock]

- ty masz JTD, mam tylko doświadczenie z 156 TS.

- ten komunikat świadczy o tym że jest zła suma kontrolna flasha.
- ten kto ci wgrywał ECU żle to zrobił.
- dalsze błędy to wynik tego problemu.

- co ja bym zrobił, zakupił nowe ECu, tak zwane "wyzerowane", wyrzucił puszkę immo i podłaczył ECu do auta.
- szukaj warsztatu który się na tym zna.
- ECu szukaj na alegro lub w firmie Ko-Car.

Oj bubu nie wiem czy mogłeś nie mieć racji po podłączeniu sygnału komputer dalej łapał raz na 20.
rzekomo jak się po uginało płytkę. człowiek szuka teraz ewentualnego uszkodzenia na płycie koma. jak nie znajdzie chyba
będę musiał wymienić cały

[spock]

udało się naprawić, przygodę zostawiam dla potomnych co by nie musieli przechodzić naszej katorgi niepotrzebnie.
W kłopotach z immo i code trafiła nam się najgorsza usterka. uszkodzony komputer...
Wszyscy podejrzewali antenę, kable, przekaźniki, kluczyki, centralkę immo i sabotaż VW.
Po wydłubaniu anteny centralki i komputera i podłączeniu na stole u elektronika okazało się że problem dalej występuje.
(to przynajmniej wykluczyło elektrykę zwarcia etc. przynajmniej po części. uff)
kluczyk antena i centralka podaje sygnał - został więc komputer.
otwieramy komputer. elektronik szuka martwych lutów, uszkodzonych ścieżek i nic!
wskazuje że jedyna rzecz jakiej nie jest w stanie sprawdzić i naprawić to procesor.
zauważa też że jak uciskaja miejsce pod procesorem wszystko działa poprawnie.
jest nadzieja !
Tu zrobię pauze - do tej pory minęły prawie 3 tygodnie a auto było u kilku mechaników z ASO włącznie.
ten czas można było zaoszczędzić i od razu wydłubać sam komputer z auta !
JEŻELI PALI SIĘ CODE I NIE MOŻNA WYZWOLIĆ PROCEDURY AWARYJNEGO URUCHOMIENIA AUTA TO NA 100 % PROBLEM Z KOMPEM.
powiedział mi to dopiero człowiek z drugiego końca polski, który zajmuje się regeneracja i naprawą Centralek zapłonowo-wtryskowych.
Wracając do Nadziei.
ostatnia szansa nim zostanę skazany na kupno nowego sterownika za prawie 4k lub dam swój do regeneracji za prawie 3k (ceny w sklepach aso)
szukam firmy naprawiającej laptopy i posiadającej sprzęt do lutowania BGA, jadę do nich ...
człowiek bierze płytkę w ręce i mówi "o nawet widzę problem" pokazuje z Baaaaardzo bliska:
kulki pod kością procesora nie dosięgają go na rogu, uszkodzenie nie mogło powstać w inny sposób jak mechaniczny.
ostrzega też o trzech rzeczach
- przy jakimkolwiek lutowaniu bga należy dopilnować by serwis zdjął wszystkie kondensatory z płytki
- samo podgrzanie procesora i kulek nie pomoże a jeśli tak to na krótko. polecam też artykuł wcześniej : http://www.purepc.pl/notebooki/zepsu..._reballing_bga
- przy takiej usterce zapewne też może być uszkodzony sam procesor.

niestety w 3cim punkcie też miał rację. kolejne 150 do kosza.


skończyła się Nam Cierpliwość i czas na jakiekolwiek kolejne próby - nie chcę jechać z żoną do porodu w czasie gdy nasza bella będzie pod blokiem udawać postument ze srebra
dzwonie do wcześniej wspomnianego pana spod czeskiej granicy zamówić zregenerowanego i wyczyszczonego kompa.
wysyłam swojego uszkodzonego by przegrać ustawienia.
dwa dni później wracają oba. (1200 pufff...). montuję. podłączam akumulator. przekręcam kluczy Code gaśnie uffff...

wchodzę w menu > serwice > przytrzymuje +i- przez 10 sek
zapalam silnik gaśnie check engine ufff....

nawet sobie nie wyobrażacie jaka to ulga ;]

na koniec podpowiem jeszcze jedną rzecz :
nie znam się zbytnio na elektronice i mogę się mylić ale na chłopski rozum mając tą zabawkę w rękach
zastanowiło mnie że tam zbytnio nie ma się co zepsuć. (procesor. rozwarstwienie płyty. wyschnięte kondensatory. zimne luty)
btw moja skrzynka zamiast na 6 śrub była przykręcona na 2 - pewnie patafiany które "przekręcały licznik" o "czymś" zapomniały.
więc zanim wysłałem kompa spisałem z ciekawości numer z procesora i potem wklepałem w allegro.
opadła mi kopara! procesory do tych i wielu innych jednostek są dostępne za bardzo rozsądne pieniądze.
niestety było za późno bo sprzęt był w drodze ale zakupiłem jeden.
gdy rodzina mi się już powiększy i będzie chwila by spróbować przelutować zepsuty na nowy dam znać czy uda się wskrzesić Frankenstein'a

Wiem że nie odkrywam na nowo Ameryki ale mam nadzieje że może kiedyś nasza przygoda może się komuś przydać.


Dziękuję też wszystkim którzy starali się pomóc. pozdro all

[bubu321]

- dzięki za podanie rozwiazania i powodzenia z tym autem.
- no i blizniaków lub blizniaczki.

[spock]

Dzieki bubu za namiary na Ko-Car od dzis to moja ulubiona firma na połódniu polski za pomoc i za zyczenia . Fajnie byloby wstrzelic sie w blizniaki jednak najprawdopodobniej lada dzien bedzie z Nami chłopak pozdro