Przeglądając mobile.de widzę za około 20k duuuużo alf - oczywiscie, przebieg jest duzy i auta z 2006 roku... no początek 2007max. Dużo prywatnych ogłoszen jest wlasnie za takie pieniądze - przebieg 250, mała wgniotka na blotniku i gosc okolo 20k krzyczy. Uważacie, że od nich też nie ma sensu brac bo zajechane są? Do niemiec daleko nie mam bo w Krakowie tylko studiuję a normalnie mieszkam w okolicach Żagania, wiec bliziutko. Auta nie chcę kupować już teraz, najpierw muszę uzbierac kasy i poczekać az w avensisie cos padnie zebym mogl ją znienawidzic![]()