Mój brzmi tak (trochę za głośno nagrany filmik)
Mój brzmi tak (trochę za głośno nagrany filmik)
mój też tak chodzi dopiero jak się silnik rozgrzeje to sie uspokaja i pracuje cicho ;p
Moj rowniez, po nocy postoju, nie zawsze zaklekocze, ale podobnie jak u misio, po nagrzaniu odzywa sie choc tez nie zawsze ; p
diabelskie urządzenie ;d
w mojej 146 1.4 wariator naprawiali ok 10 lat temu i do dzisiaj jest OK. Naprawiali w PolCar w Poznaniu. Z tego co słyszałem to opracowali (nie wiem dokładnie kto - wydaje mi się że ogólnie FIAT) jakiś zaworek zwrotny czy jakiś inny system utrzymujący ciśnienie w wariatorze. W każdym razie działa bezawaryjnie. Do tej naprawy wymieniali chyba 5-6razy... Na szczęście dla mnie - na gwarancji. Swojego czasu już się ponoć szykował pozew zbiorowy do producenta i może szybko musiał coś opracować. Na bezawaryjność może działa fakt, że mam mieszalnikową instalację LPG i od zawsze prawie od razu musze przygazować, żeby przełączyć na gaz. Czyli ciśnienie oleju jest od początku odpowiednie. To są moje przypuszczenia. Czy słuszne to nie wiem...