kilka alf posiadałem, w tej chwili alfa 156 (lubię ten model) ma ponad 145tyś mil i skóra jak nowa.
To co pokazałaś nawet badziewiem nazwać nie można, skaj to jakością przebije
Teraz przynajmniej widać, że to taka SKÓRA, jak ja jestem Murzynką..... rzeczywiście wygląda jak skaj
Dzisiaj napiszę do centrum Alfa Romeo we Włoszech, załączę fotkę i zobaczę, jak podejdą do tematu. Z polską centralą póki co nie będę nawet zaczynała gadki...
drift-r: z góry dzięki za namiary
miłego dnia)))))
Trzymam kciuki za pozytywne załatwienie tematu. Tym bardziej, że nas wszystkich może to spotkać, skoro to taki badziew a nie skóra.
Jeszcz jedno. Patrząc na zdjęcie, które zamieściłaś, zastanawiam się, czy przyczyną tego uszkodzenia nie jest pas bezpieczeństwa. Nie wiem jak masz ustawiony fotej, ale wydaje mi sie to możliwe jeśli jest on przesunięty moco do przodu, a na dodatek jesteś szczupła. Wtedy, tak mi się wydaje, mozliwym jest, że pas będzie się opierał o bok fotela i powodował takie uszkodzenia. szkoda, że fotki nie dałaś z trochę wiekszej perspektywy, odległości.
Ostatnio edytowane przez jarecki_68 ; 12-08-2014 o 09:12
wszystko co mówisz może być prawdą, tylko, że pas idzie bardziej po zewn. stronie![]()
Gdynianko - sorry, że niedawno tak obcesowo Cię potraktowałem z tym pytaniem. Zdziwiłem się mocno, gdyż mam dokładnie taką samą skórę i po 50 tys wygląda jak nowa, ale w tym czasie z 3 razy była dokładnie potratowana kompletem kosmetyków Gliptone. Niemniej jakby coś takiego stało się z moją to chyba by mnie szlag na miejscu trafił.
Walcz o wymianę, wygląda to na jakąś wewnętrzną wadę materiałową. Jakiś czas temu podobny przypadek opisywali z Mitsubishi w TVN Turbo, tam też dealer "stawał okoniem" z wymianą popękanych foteli, z tym że tam była skóra ekologiczna czyli po prostu skaj. W Julce powinna być natomiast skóra prawdziwa, choć z tego co zauważyłem po fakturze nie jest ona wszędzie. Tył foteli dla mnie wygląda na jakąś imitację skóry.