Dokładnie
Alfisti zawsze się pozdrawiają na drodze.
Dokładnie
Alfisti zawsze się pozdrawiają na drodze.
Ja miałem tak że właśnie troszkę szarpało przy ruszaniu z niskich obrotów ale również uślizgiwało przy 5 i pełnym bucie, oczywiście poduchy silnika też mogą być - nie masz problemów ze zmianą biegów np jak chcesz zmienić bieg "w zakręcie" lub mocnym hamowaniu?
A to szumienie to całkiem możliwe że łożysko oporowe.
Tak jak przedmówcy mówią jak już wytargasz skrzynię to raczej wymieniać komplecik.
Alfa Romeo 164 2.0 V6 TB + Brera 2.4 JTD + Maserati Quattroporte M139
Szczerze nie mam problemów z wbijaniem biegów, wchodzą lekko i precyzyjnie, natomiast nie zwróciłem uwagi na to czy podczas mocnego hamowania jest problem z redukcją biegu. Musiałbym sprawdzić.
Druga sprawa, czy bez pomocy fachowej "idzie" wyciągnąć skrzynie? Auto jeszcze nigdy nie stało u mechanika odkąd je posiadam, wszystko robię sam z pomocą taty lub wujka i wolałbym tym razem również spróbować podziałać w tym temacie samemu. Nie ufam mechanikom, inne auto może i bym oddał na warsztat, jednak nie Alfę... Widzę czasem jak podjeżdżam o coś się zapytać i słyszę że oni tego nie wiedzą, bądź że "w alfie wszystko możliwe" to jednak wolę omijać ich szerokim łukiem. Sam wzrok jaki rzucają na te auto sprawia, że nie zleciłbym im żadnej naprawy.
Raczej sprzęgło. Posłucham jeszcze dzisiaj.
Czyli jednak sprzęgło może mieć coś wspólnego z szarpaniem przy ruszaniu?
Ostatnio edytowane przez Tytanowy ; 01-11-2014 o 12:31
Jeśli Ci szarpie przy ruszaniu to wina poduchy pod silnikiem albo skrzynią, u mnie sprzęgło ślizga się od jakichś 30tys km i nie szarpie.
Co do samego wyjęcia sprzęgła, kilku krotnie wyciągaliśmy je z alfy (z poprzednich alf), nie ma potrzeby wyjmowania całej skrzyni, wystarczy umiejętnie rozebrać zawieszenie i osprzęt który przeszkadza, wykręcić śróby ze skrzyni i ją odsunąć i już widzimy sprzęgło do którego mamy dostęp.
Za około tydz będę je wyjmował u siebie i oddawał do regeneracji.
Czy jak masz na luzie i wciśniesz pedał gazu to również szarpie jak by się rwał do jazdy ?
Nic z tych rzeczy, taki przypadek akurat u mnie nie występuje.
Szczerze czasem zdarzy się ruszyć bez szarpania, ale to zależy od dnia. Jednak w 90% przypadkach, ruszanie kończy się szarpaniem/drżeniem. Jak już jadę to wszystko jest w porządku i nie ma żadnych problemów.
To w takim razie, jeżeli wymiana poduszek nic nie pomoże, zajmę się wymianą sprzęgła sam na własną rękę.
Jeszcze jedna sprawa... Ile kosztuje komplet poduszek? Ewentualnie te poduszki, które najczęściej padają i powodują drgania?
górna - 60zł
dolna przednia gazowa - 600zł
dolna tylna - nie wiem
Za przednią widzę całkiem niezłą sumkę sobie życzą...
Łatwo jest z wymianą tych poduszek?
W tak starym aucie wymiana zawieszenia napędu to podstawa, przekonałem się na kilku autach, m.in. na poprzedniej 155. Do nowej od razu wsadziłem komplet nowych poduszek i autem jeździ się jak nowym, po tylu latach guma tak parcieje że z poduszek niewiele zostaje. Tak miałem w Cytrynie, słychać było jak silnik o coś uderzał a przy ruszaniu z otwartą maską najpierw widziałem jak silnik się 'skręca' o jakieś 10cm i dopiero jak się naprężył na tym co zostało z poduszek to auto ruszało. Oczywiście szarpał przy tym jak głupi.
W takim razie dobrym tropem jest wymiana poduszek? Spróbuje najpierw od tych najtańszych poduszek, zobaczymy co z tego wyniknie. Mam nadzieje że w jakimś stopniu naprawi to mój problem.
Podpowiedzcie mi, czy ciężka jest wymiana i jak umiejscowione są te poduszki?
Wydaje mi się że u Ciebie jest sprzęgło z "wyciąganym" dociskiem , konstrukcja łożyska i docisku taka jak w JTD.
http://autosklep24.pl/pl/p/Lozysko-o...T-LANCIA/15305
W tamtych autach łożysko potrafi się zepsuć w ten sposób że ułamuje się jedna łapka,
docisk jest wyciągany niesymetrycznie, co powoduje szarpanie przy ruszaniu.
-------
Autosklep24 zaprasza na zakupy. Dla Forum rabat 10% na hasło "alfaholicy".
W przypadku nagłej potrzeby rozmowy ze sprzedawcą![]()
proszę dzwonić 792 465-368