Silikon jest na chwilę tydzień-dwa a tak to wiadomo że trzeba to zrobić porządnie.
Silikon jest na chwilę tydzień-dwa a tak to wiadomo że trzeba to zrobić porządnie.
No ba, że zasługuje! Ale na chwilę obecną auto jest intensywnie użytkowane jak nie przeze mnie to przez żonę z dzieciaszkiem. Więc uziemienie auta na ok 3 dni nie bardzo pasuje. Zresztą i tak akurat nie miał bym czasu się tym zająć. Tak więc akcja musi poczekać do lutego mniej więcej - ale zrobię tak jak pisał Kaac, może przy okazji odkryję jakieś inne knyfy w podłodze. A tymczasem dałem silikonu - ot po prostu żeby woda nie leciala chociażby.
Tak czy owak dzzieki Panowie za sugestię, że to jednak wiertło jakieś Januszowe było sprawcą zamieszania. Bo już się obawiałem, że może coś z "automechaniki" (np. od webasto czy cos) szwankuje.
No rest for the wicked!
-------------------------------------
AR 166 FL 2.4 JTDm 185HP, 2006 r. / obecnie 210HP 450 Nm
Jeżeli ktoś wiercił,znaczy miał powód.Sprawdź,czy po słupku kierowcy/pasażera woda Ci nie leci.Bo dla jaj tego nikt nie zrobił.Dobierz kołki takie,jakie są od tapicerki i na klej je wklej i od dołu jakimś ala bitexem zasmaruj.
Niezły manewrsylikon jak kupisz to olejoodporny albo inny nie reaktywny bo zwykły rozpocznie Ci super szybką korozję. Ale żeby to zrobić dobrze nie musisz unieruchamiać auta na 3dni. to robota na popołudnie.
Musisz jak kaac pisał oczyścić blachę przy otworach. Wyeliminuj całkiem rdzę jak już się pojawiła. Potem kup masę montażową PU (jak sylikon). Jak dziurki są małe to tylko tym, jak większe, to zrób plomby choćby z tworzywa. Masą PU pociągnij szpachelką albo inną raklą z obu stron i spokój na zawsze.
Ale fakt faktem, ktoś musiał mieć powód. Upewnij się czy po tym zabiegu nie będziesz miał bajorka![]()
Ja pierdzielę, ale ja durny jestem. Z tego wkurzenia na dziury zapomniałem, że silikon uniwersalny ma mocno kwaśny odczyn i już sam w sobie będzie wpierniczał blachę... No nic, trudno. I tak jest to rozwiązanie tylko tymczasowe.
Ale z tym, że robiąc już na porządnie to robota na jedno popołudnie, to bym się chyba nie zgodził. Trzeba zdjąć wykładzinę, a do tego trzeba wywalić fotele jak sądzę. + oczyszczenie/odrdzewienie, psiknięcie czymś gruntującym + pomalowanie, wyschnięcie i zaślepienie otworów + złożenie wszystkiego do kupy, to robota na bity cały dzień. A że nie bardzo mogę sobie pozwolić na takie całodniowe zabawy przy aucie to i tak muszę rozbić temat na 2 dni lekko.
Ale nie to jest istotne.
Mówicie, że ktoś musiał to zrobić ze względu na wodę w kabinie. Ale to by chyba musiał być niezłym maniakiem, żeby w tym celu wiercić aż 5 dziur, jedna przy drugiej...
A już w ogóle w łowie mi się kurwa nie mieści (wybaczcie wulgaryzmy) by w sytuacji kałuży w aucie wpaść na pomysł - "a chooy, wywiercę dziury w podłodze i będzie git!".
Na ja pie*olę, jak można być takim ułomem. Rozumem jakby to w kredensie zrobił faktycznie jakiś Janusz z Pipidówki Dolnej, ale auto przede mną miało jednego właściciela - żabojadzkiego żandarma... i biorąc pod uwagę, że było ogółem naprawdę zadbane nie posądzałbym go o takie druciarstwo...
Ech... Ludzie, ktoś mi po chamsku Bellę podziurawił normalnie.. [histeria!!!] ;P
Ostatnio edytowane przez Lupus ; 26-12-2015 o 19:41
No rest for the wicked!
-------------------------------------
AR 166 FL 2.4 JTDm 185HP, 2006 r. / obecnie 210HP 450 Nm
Właśnie o tym piszę z tym sylikonem. Cóż, jak zaczniesz rozbierać cały środek to faktycznie dniówka może zejść. Ale weź idź wydłub sylikon bo to najgorsze co mogłeś zrobić. Kup ten PU co Ci pisałem i zrób to tylko od spodu. Na to bitex i po temacie. Raptem kwadrans na kanale.
Masz 100% racji. Jutro po trasie będzie wizyta w Ciastoramie i dłubanko.
No rest for the wicked!
-------------------------------------
AR 166 FL 2.4 JTDm 185HP, 2006 r. / obecnie 210HP 450 Nm
Nie wiem czy w casto dostaniesz masę uszczelniającą poliuretanową. To kupisz w motoryzacyjnym.
Potrzebujesz coś takiego
http://allegro.pl/novol-masa-uszczel...860710471.html
Ale producentów tego jest sporo.
Jak to żandarm był,to może strzelali do niego?Ja bym na kołki plastykowe to zrobił i jakimś bitumem od dołu pociągnął.
Po powodzi masz te AlfeRozważ, czy możesz ją zwrócić sprzedawcy.
pzdr, tadzikpl