Już po wszystkim. Faktycznie winne było sprzęgło. Na nowym Valeo, Bella śmiga wyśmienicie. Jeśli chodzi o wyciek płynu chłodniczego, to winna była chłodnica wody. Pocił się też nieco termostat. Okazało się że był cały czas w pozycji otwartej. Dodatkowo zrobiłem wahacze poprzeczne z przodu. Do tego wszystkiego trzeba doliczyć m.in. wymianę oleju w skrzyni, nabicie klimy i inne pierdółki przy okazji roboty przy sprzęgle/układzie chłodzenia. W moim przypadku koszt operacji wyniósł 4000 zł, głównie ze względu na części zamawiane przez warsztat. Sam zamówiłem właściwie tylko wahacze, bo jak usłyszałem cenę, jaką mieli w katalogu, to aż mnie zmroziło. Inna sprawa że mechanik w stolicy też swoje kosztuje. W każdym razie nie narzekam. Póki co wygląda na to że wszystkie usterki zostały rozwiązane.