Eee JTS-a i TS-a bym nie wrzucał do jednego worka, ponieważ JTS na tle konkurencji wcale słabo nie wypada. Jak na wolnego ssaka osiągi przyzwoite, jedynie rozrząd mógł kiedyś spenetrować portmonetkę, bo nie było zamienników lub były gorszej jakośc. Można też dorzucić o nagarze na zaworach, ale to zmora dzisiejszych silników z bezpośrednim wtryskiem i nie spowoduje, że nagle silnik odmówi posłuszeństwa. Poza tym typowych usterek brak.