jak będziesz chciał to skołujemy zestaw w db kasie. grunt abyś podołał z nałozeniem.
jak będziesz chciał to skołujemy zestaw w db kasie. grunt abyś podołał z nałozeniem.
a jakie mogą być widełki cenowe takiego zestawu żeby porządnie taka Giulie zabezpieczyć, a aplikacja Bonda jest jakaś o wiele trudniejsza niż np. Cleantle Admire z którym ostatnio miałem do czynienia ?
Niemożliwe, a to nie Mazda aby , alfa "rysuje się w oczach" ? taa , może jeszcze rdzewieje , dobre sobie ; ) Nawiązując do pewnej reklamy Toyoty z zepsutą na poboczu : "to musi być pułapka" ; )
A tak poważnie (choć tamto też, ale muszę zaznaczyć dla pewnego spiętego forumowicza na D, bo nie załapie inaczej) to zamiast całego tego detailingu , pierdół z powłokami, lepiej co jakiś czas pomalować auto (na jedno wyjdzie cenowo, może drożej ale lepiej, a czasowo znacznie lepiej), czy przepolerować, z jakimśtam woskiem , unikniesz frustracji gdy prędzej czy później (nie czy, tylko kiedy) koś lub sam przydzwonisz gdzieś. I caly detailnig i powłoki z literkami w p...du.
I wiem, oburzenie, itd, też jak idiota kiedyś z glinkami i dwoma wiadrami latałem . Bezesns. Oczywiście o ile auto służy do tego do czego powinno, chyba że stoi, nie jeździ i sobie na nie patrzysz, ale wtedy się nie rysuje. Ale to tylko Mazda. A nie , piszesz że Alfa hm.
No niestety takie lakiery dziś produkują co niektórzy potwierdzili tutaj. Wiem, że detailing jest momentami przesadzony itp. ale lubię to robić bo mam takie hobby, lubię też, kiedy auto dobrze wygląda a nałożenie ma mi ułatwić mycie auta, i spowolnić powstawanie zarysowań raczej w przypadku stłuczki czy jakiejś przycierki parkingowej lakierowane są pojedyncze elementy a nie cały samochód. Moja poprzednia alfa poszła na kasacje po tym jak mi ktoś przy dzwonił i nie płakałem za czasem, który spędziłem na myciu zwłaszcza, że regularne mycie auta nie trwa długo, zdarza się i tyle. Chce po prostu zabezpieczyć lakier powłoką a nie mieć 5 warstw lakieru po 10 latach bo nie warto polerować , zdarzyć się może wszystko ale wole się nie przejmować w ten sposób i przestać dbać o auto bo równie dobrze można nie dbać o serwisowanie auta bo i tak prędzej czy później się zepsuje. Jednorazowe porządne zabezpieczenie dla mnie osobiście ułatwi sprawę na długi czas i nie będę musiał latać z glinkami a jedynie regularnie myć. Pozdrawiam.
Kolory pastelowe z racji technologii położenia lakieru są najcieńsze. Nie zdziw się jak powłoka będzie miała w okolicach 60um. Jeśli chodzi o zabezpieczenie to moim zdaniem wariant minimum to folia na przód (zderzak, lampy, maska, lusterka i przód dachu, koszt ~3tys) i reszta w ceramikę. Mam na parkingu pod pracą kilka aut (nissan, VW, skoda, audi, hyundai) w pastelowym szarym i wszystkie wyglądają tak samo jak są czyste - mają widoczne mikrorysy. Te to tam powstają chyba od samego patrzenia na auto. Te mikro rysy widać jak patrzysz na auto z odległości metra i ich szukasz. Z 5 metrów nic nie widać. Po prostu ten typ lakierów tak ma. Podobnie jak wszelkie lakiery matowe i mrożone są specyficzne w utrzymaniu.
Ostatnio edytowane przez Machaju ; 22-01-2025 o 12:52
60um? Tyle to mają Mazdy, u mnie Alfa biała pastelowa na całym samochodzie po 140um, zadowalający wynik, nie wiem skąd Wy bierzecie te dane.
Tomasz masz zabezpieczeniem auta jest lakier a nie jakieś woski powłoki sealanty itp.
Ale jak chcesz .
Glinka i tak ma co robić czy jest powłoka czy nie. O ile auto jeździ i robi to co do niego należy a nie stoi i wygląda.
A kilka warstw lakieru to lepsze zabezpieczenie auta niż jakieś powłoki.
W detailingu i tak nie docierasz do słabych punktów karoserii. Te są niewidoczne i od wewnątrz profili, łączeniach , zgrzewach itp.
Co do serwisowania to jest tabelka czynności serwisowych i normalne auto postępując zgodnie z nią normalnie jeździ bez perypetii .
Powłok w tych tabelkach nie ma . Nie bez powodu.
Ostatnio edytowane przez Andrzejsr ; 22-01-2025 o 23:17
no tak - jak zwykle - ty czegoś nie robisz to inni też nie powinni. Masakra - kiedy skończysz te stękania? jeszcze raz napisze - TO NIE FORUM MAZDY- NIKOGO NIE INTERESUJE MAZDA NA FORUM ALFY.
a w temacie....
Wszystkie lakiery są miękkie w tej chwili z powodu ekologii. Pozostaje kwestia nałożenia i tu zaczynają się schody bo wielu producentów ma z tym problem stąd jedne marki wyglądają np z przodu jak sito a inne nie.
Lakiery na AR Stevio Giulii są bardzo dobre- mają około 150-180 mikronów no i wykonanie poszyć w większości z aluminium a elementy salowe mają ocynk dwustronny. jak ktoś pisze o 70 mikronach to może mieć we wnękach słupkach etc a jeśli jest taki pomiar na poszyciach karoserii to kilka razy niezła polerka i to wielokrotna. No chyba że ma się japońskie auto to tam wartości ostatnio jak mierzyłem ciężko przekroczyć 50 mikronów a wnęki jeszcze mniej
co do powłok - od lat jestem w temacie- u mnie siedzi od 6 lat i 135 tkm i ma się dobrze. Kwestia umiejętności mycia i oczyszczania - i nie trzeba do tego szamańskich zabiegów z wiadrami etc. No ale jak myjemy grabiami to czasem nic nie pomoże.