Dziękuję Wam za cenne uwagi. Właśnie dowiedziałam się, że faktycznie olej wyciekł. Nie bardzo mogę się z tym pogodzić, bo ostatni przegląd był w marcu, a jakoś nie przypominam sobie, żebym w coś uderzyła - jak sugerował mechanik. Poza tym nic nie zgrzytało przy zmianie biegów i - jak pisałam - cała awaria wystąpiła nagle. Trudno. Muszę to jakoś przełknąć. Warsztat zmienię na pewno (możecie jakiś polecić w Warszawie, a może regulamin na to nie zezwala?). Moja miłość do NIEJ trochę osłabła, bo za tyle okazywanej JEJ troski mogłaby się odwdzięczyć! Jeszcze raz dziękuję.