Witam. To po pierwsze dzięki wszystkim za rady. Wiecie narazie jeszcze daleka droga do składania tego rozrządu. Bo muszę skręcić to wszystko (pompę wody , podstawę termostatu , termostat i cala masę małych części) a jak to zrobię to wtedy tylko rozrząd zostanie (tyle że trochę ciężko dostać te wszystkie uszczelki i ten korpus w którym zerwały się gwinty) Jak skończę już to wszystko robić to napisze na forum mały poradnik jakby komuś sie coś podobnego zrobiło.. Tyle ze tego sie najbardziej się boję właśnie tego rozrządu i najgorsze jest to ze za groma nawet nie mogę teraz tego auta odstawić do mechanika bo wjechałem do garażu a z mojego garażu bez uruchomionego silnika nie dam rady za groma wyjechać. Powiem tak na 99% wydaje mi sie ze wal nie drgnął , świece miałem wkręcone a zaznaczyłem sobie punkty na 3 tych kolach zębatych czyli na mój rozum powinno sie złożyć na te znaki i powinno śmigać. Aczkolwiek i tak dobrze by było odkręcić pokrywy silnika i ustawić to na znaki i od razu zobaczyć czy całą reszta dobrze jest ustawiona. Wydaje mi sie ze gdzieś tak za tydzień bym to skręcił ale zobaczymy jak to będzie z częściami. I od razu jak już stoi to bym sobie wszystko ładnie wyczyścił przy silniku . Pozdrawiam wszystkich. Wiecie co by było najlepsze jakby ktoś z Was albo wasz magik od Alfy mógł do mnie przyjechać. Jeszcze raz dzięki za podpowiedzi