sposob jest sam w sobie tak wiesniacki, ze az wstyd pisac;
no ale dobra:
1. jak juz bedzie slisko ( snieg) zaciagnij reczny i jedz tak z zabkowanym tylem z 30km/h kilka/kilkanascie sekund
2. wyskocza bledy na VDC ABS ASR i zapali sie wszystko na tablicy.
3. uklad wykryje jakies chece i przejdzie w stan zawieszenia.
4. po ponownym uruchomieniu samochodu bedzie reset i wszystko cacy.
dla mnie takie zagrywki to patologia; to tak jakbys uzywal czajnika do prasowania koszuli:/
jak kto kce!