Póki co nic nie zrobiłem, bo oczywiście samochód się zepsuł w trasie i dopiero teraz go udało mi się ściągnąć do domu. Na dodatek wogóle nie chce zapalić. Jak byl ciepły to jeszcze palił. W sobote rano wstałem zobaczyć czy coś będzie banglał i niestety nie mogłem go zapalić. Chwyta na chwile 2-3 obroty i gaśnie.
Narazie na noc dałem akumulator do ładowania i wymieniłem filtr paliwa na nowy. Nie wiem, moge się mylić, ale pomyślałem że może woda jakaś z paliwa się w nim zebrała i dlatego nie chciał startnąć. Jutro startuje z czyszczeniem EGR i popatrze na overboost.