Wy przynajmniej macie "krótkie" te rysy, ja mam przez ponad pół maski ....(
Wy przynajmniej macie "krótkie" te rysy, ja mam przez ponad pół maski ....(
Ci co robią te rysy to przeważnie gówniarze co żulą pod sklepami 2 zł na piwko. Albo tacy co chcą popilnować auta za "co łaska" a jak nie dasz im jałmużny to później są takie tego efekty na aucie po powrocie. Mój znajomy miał cały bok przerysowany jakimś kamieniem bo nie dał gówniarzowi na piwo. Tylko dorwać takiego, przede wszystkim Ci co to robią to nie mają swoich własnych samochodów i nie wiedzą co to szacunek do cudzych rzeczy. Ale to już złe wychowanie chyba i brak rozwoju umysłowego.
Alfa Romeo 159 sedan, 2.2 JTS 185KM, 2005, Argento
Czarny dym - prawdopodobnie padła turbosprężarka/ leją wtryski
Niebieski dym - umarły uszczelniacze lub pierścienie
Biały dym - Konklawe wybrało nowego Papieża
jak masz srebrny to może być ciężko ale do zrobienia , ja na takie sprawy kupuję zaprawkę pod kolor, pastę tempo, szmatke (dobrze jak jest to flanela ) i około 2 godzin czasu
na początek rozpuszczalnikiem przemywam miejsce i delikatnie pędzelkiem maluję ryse (używając lakieru w na prawdę nie wielkich ilościach) czekam aż trochę przeschnie i pasta tempo i polerujemy ryse kolistymi ruchami aż do momentu kiedy nie będzie wychodził lakier naniesiony z rysy, potem możesz sobie delikatnie zafarbować troszkę pasty i tak w koło, za każdym razem po polerce przecieraj czystą szmatą.
Ja tak kiedyś za polerowałem głębokie rysy od drzwi garażowych, jeśli ktoś nie wie że tam była jakaś rysa to nie zauważy...tylko to wymaga gdzieś około 15 powtórzeń...
O K#%**@ ja to bym chyba z siekierą szukał drania. Współczuję. Dzisiaj mi jakiś palant poprawił rysą na drzwiach kierowcy, tym razem lekko do za polerowania. Ale znowu się w@$*#m ostro. Nie wiem czy ludzie już poślepli czy są tak tępi i głupi że nie widzą samochodu>? Jak tak dalej pójdzie to będę miał cały do poprawekTe małe to za poleruje, ale tą głęboką to wole dać komuś kto się zna by fuszery nie odwalić.