dzisaj rano -20 krecilem dosyc dlugo az deska rozdzielcza zaczela mi sie czasc ale poszedl za 1 podejsciem , pracuje dosyc twardo po paru kilometrach juz bardzo cicho przebieg prawie 300 tys spalanie srednie 7 - 8
dzisaj rano -20 krecilem dosyc dlugo az deska rozdzielcza zaczela mi sie czasc ale poszedl za 1 podejsciem , pracuje dosyc twardo po paru kilometrach juz bardzo cicho przebieg prawie 300 tys spalanie srednie 7 - 8
U mnie przy temp. poniżej -20 stopni odpala bez problemu za pierwszym razem i po jednym podgrzaniu świec ale chyba nie na wszystkie cylindry... Przez moment pracuje jakby na 3 i ma 1200obr/min, a potem zaczyna pracować równo. Przy takim odpalaniu puszcza ładną siwą chmurę :/ Jak jest cieplej to pali bez problemów, pracuje równo i nie dymi (ani na siwo ani na czarno). Świece dopiero co wymienione, w tamtym roku sprawdzane wtryski przelewowo i było ok.
PS. W instrukcji jest wyraźnie napisane, że nie należy grzać świec więcej niż jeden raz gdyż to prowadzi do ich szybszego zużycia
Mam walniętą świece albo ktoś wcześniej wymienił na niskoprądowe i komp pokazuje błąd świec ale w serwisie panowie powiedzieli żebym sie nie martwił do puki odpala.
moja bella też ma taką nierówność zaraz po starcie, przez jakieś 30 s a potem już jest pięknie- ale tylko po takiej bardzo mroźnej nocy...
u mnie zima wygrywa 2 do 0 - nowe aku i rozrusznik do regeneracji
świece powymieniane już wcześniej
a wlewam do mojej niuni tylko verve i vpowera aku nowe i jeszcze zaden mroz nie dal jej rady
U mnie tak samo, nowe aku w tym roku, leje tylko Vpower i nigdy nie odmówiła. Podwójne grzanie świec i nawet przy -30 ( w ubiegłym roku ) jako jeden z nielicznych odjeżdżalem do pracynie ma jak la mchina he he he, acha no i syntetyk olej i zawsze przed zima wymiana filtra paliwa. Piekność ma najechane ponad 200 tyś.
Marzenie - > Quattroporte, ale powolutku .....
ciekawe czy przy 2-3 krotnym podgrzaniu też pojawiają sie te objawy?sprawdzales,moze jednak lepiej częściej podgrzac i normalnie "palic"niż męczyc motorNapisał pyciek
U mnie przy temp. poniżej -20 stopni odpala bez problemu za pierwszym razem i po jednym podgrzaniu świec ale chyba nie na wszystkie cylindry... Przez moment pracuje jakby na 3 i ma 1200obr/min, a potem zaczyna pracować równo. Przy takim odpalaniu puszcza ładną siwą chmurę :/ Jak jest cieplej to pali bez problemów, pracuje równo i nie dymi (ani na siwo ani na czarno). Świece dopiero co wymienione, w tamtym roku sprawdzane wtryski przelewowo i było ok.
. W instrukcji jest wyraźnie napisane, że nie należy grzać świec więcej niż jeden raz gdyż to prowadzi do ich szybszego zużycia
Sprawdzałem przed wymianą świec i nie było różnicy więc wymieniłem świece myśląc, że może są już zużyte i nie grzeją dobrze. Ale nic się po wymianie nie zmieniło poza tym, że chyba troszkę szybciej kontrolka gaśnie.
Witam moja 156 1.9 JTD 105KM przy okolo -26a -28 odpalila tak
http://www.youtube.com/watch?v=n_zTlgxotXQ
tak jak moja kolego przy -28
Uprawnienia
Odpowiedz z cytatem