Trzeba będzie się tym zainteresować jak się trochę jeszcze cieplej zrobi. Przy wymianie kół na letnie będzie okazja do naklejenia.
Trzeba będzie się tym zainteresować jak się trochę jeszcze cieplej zrobi. Przy wymianie kół na letnie będzie okazja do naklejenia.
DRIFT-R's ALFA 147[CENTER]
długo by się u mnie takie naklejki nie sprawdziły :-) kiedyś na mocnym Ferodo DS spaliłem piastę a co dopiero taką naklejkę![]()
Ja nie twierdze ze sa żaro odporne
Ale rozgrzanie zaciskow do tego stopnia ze po wyjsciu z auta nie moglem ich dotknac nie uszkodzilo naklejek. Oczywiczywiscie nie jezdze tak codziennie ale nie raz ostro hamowalem na autostradzie.
kiedyś jeździłem na FERODO DS 2500 klocek bardzo fajny ... ale wymagający delikatnego rozgrzania do hamowania ... obecnie mam założone DS PERFORMANCE czyli dawne DS 2000 ciut lepsze do codziennej jazdy bo pierwsze hamowanie jest skuteczne a poprzednie tak jak mówię trzeba było dogrzać ... ale za to te robią się gumowe po dłuższym upalaniu w przeciwieństwie do poprzednich które tak jak mówię szły do bólu :-)
pierwszy raz widziałem jak mechanior wyjął piastę a łożyska w niej były suche i śmierdzące spalenizną ... cały smar poprostu się wypalił ... to był też impuls do wrzucenia jednak klocka ciut mniej agresywnego żeby mnie nie kusiło ... a lubię sobie ... pojeździć :-)