Mam dokładnie ten sam problem po założeniu letnich 205/55/16, też w prawym przednim kole.
Na zimówkach było cicho.
Szczególnie słychać pukanie po odpuszczeniu gazu...
Mam dokładnie ten sam problem po założeniu letnich 205/55/16, też w prawym przednim kole.
Na zimówkach było cicho.
Szczególnie słychać pukanie po odpuszczeniu gazu...
moj problem rozwiazanysplaszczona opona ... to tak jak w F1 przesadza sie na dohamowaniu i blokuje kola ... to sie stalo z moja opona ... w tamtym roku mialem je z tylu i wszly boki na recznym
nooo nic wrzucilem je do tylu a po wyplacie musze kupic nowe
![]()
A no to jak się w zakręty na ręcznym wchodzi to takie efekty...
DRIFT-R's ALFA 147[CENTER]
po Twoim nicku wynika ze tez tak robiszhehe nooo coz ... ciesze sie ze to zadna usterka mechaniczna ...
bo bym tego nie zniosl
![]()
W zakręt bokiem wpaść może mi się zdarzyć tylko zimą. Wtedy trenuję wychodzenie z poślizgów i opanowanie auta. No ale prawko mam na tyle krótko że jeszcze dużo o jeździe muszę się nauczyć a płyty poślizgowej sobie przed domem nie wyłożę - co innego gdy wyłoży ja pogoda. Kiedyś na konsoli drift nawet całymi dniami, teraz to bardziej Diffuse Reflectance Infrared Fourier Transform powinienem się zająć
![]()
DRIFT-R's ALFA 147[CENTER]
mistrzu ale ... wywazylem je u wulkanizatora na dobrej maszynie ... opony sa ze zdrowym bierznikiem ... nie bylo widac dopiero po zbadaniu opony bardzo szczegolowym wyszlo ze ma flatspota ... wiec nie chcialem nikogo wprowadzic w blad piszac co zrobilem z Autkie aby dostac jak najlepsza diagnoze ... wiec nie miej do mnie pretensji ze Cie wprowadzilem w blad![]()
Panowie, panowie żadne flatspoty czy inne zapozyczenia z angielskiego. Pozwoliłem sobie zerknąć w googlach co to za opona:
Tego typu bieżnik "jodła" to jest dobra ale na tor do sportowych wozów. Miałem w tamtym roku po poprzednim właścicielu i po ich założeniu na przód to huk, rumor i drgania. Szczęście w nieszczęściu rozwaliłem jedną o krawężnik i musiałem zmienić na ciszę i spokój![]()
1, 2... guma gra...
Albo źle leżakowane opony. Może zimowały na stojąco, zamiast np. na wieszakach
Podłącze się do tematu żeby nie otwierać nowego.
Dziś pojawił się u mnie jakiś taki dziwny rytmiczny stukot, mam wrażenie że dobiega z lewego przedniego koła. Wina opony to to raczej nie jest, mam runflaty i jeżdżę na nich od 2 tygodni i podobnych objawów jak te dzisiejsze nie zaobserwowałem. Łączniki i tuleje stabilizatora wymienione pół roku temu. Wiem że mam luzy na tulejach górnych wahaczy i one idą do wymiany bo mi doskwierały ale tylko trzeszczeniem na wybojach a nie takim stukotem. Chyba że to jakieś stuki na sworzniu wahaczy górnych? Ale sworzeń chyba nie pracuje jakoś jednostajnie w rytm kręcącego się koła żeby dawać takie objawy?
Sprawa wygląda tak że podczas jednostajnej jazdy dobiega ciągły rytmiczny stukot, przy wolnej jeździe tak do 30 km/h tego nie ma, przy przyspieszaniu i hamowaniu stukot ustaje, jazda po łuku tez mam wrażenie że cisza natomiast jadąc po prostej pojawia sie ten dźwięk, ewidentnie w rytm kręcącego się koła. Fakt że mam pęknięte tam nadkole więc może coś obciera i jutro za dnia się temu przyjrzę ale chętnie bym usłyszał jakieś inne propozycje?
Dodam że wcześniej nie zaobserwowałem żadnych podobnych objawów, które z czasem mogłyby by się nasilić. Po prostu z dnia na dzień coś takiego się pojawiło.
Z góry dzieki za wszelką pomoc![]()
Ostatnio edytowane przez flatbeet ; 23-04-2012 o 21:31