Weź dobrą lampę i lusterko i dokładnie sprawdź cały dolot.
Jak jest mocny wybuch to potrafi nawet rozpołowić kolektor ssący.
Weź dobrą lampę i lusterko i dokładnie sprawdź cały dolot.
Jak jest mocny wybuch to potrafi nawet rozpołowić kolektor ssący.
Niemal pewne, że jest tak, jak pisali koledzy. Rozwalony kolektor = strzały i brak podciśnienia, które jest niezbędne do zasilania wspomagania hamulców
Ok dzieki Panowie, jutro to sprawdze dokladnie.
Problemem byl kolektor ssacy. Rozsadzilo go przy wybuchu. Jeszcze raz Panowie dzieki.
Teraz pomysl o wymianie przewodów i swiec zapłonowych.
Ale Rozrabia
156 1.8 TS SW 2000r LPG Stag
Blue cosmo
To może być za mało - trzeba sprawdzić cały silnik, tj. sprawdzenie stanu wałków rozrządu, ustawienia rozrządu, sprawdzenia całej instalacji LPG - szczególnie stanu wtryskiwaczy pod kątem ich szczelności (lubi strzelać, jak jest tzw. lejący wtryskiwacz), regulacji instalacji lpg, stanu całego układu zapłonowego włącznie z cewkami WN i wszystkimi stykami, stanu całego układu dolotowego.
Jeśli poprzestaniesz tylko na kablach i świecach to po wymianie kolektora możesz mieć kolejny wybuch.
A tak na marginesie to jesteś kolejnym przypadkiem wybuchu LPG w dolocie, mimo że gazownicy zawsze zapewniają, że sekwencja nie ma prawa strzelić.
No, ale dobrze, że to tylko wybuch w dolocie - zawsze to tańsza sprawa niż remont głowicy po kolizji.
Ostatnio edytowane przez SG0240 ; 27-10-2012 o 18:23