Witam, w środę podczas jazdy do pracy niespodziewanie zgasł mi silnik i niestety już sie nie odezwal. Rano odpalilem bez problemu i gdzies po 10 km stanąłem, niepokoil mnie jedynie dziwny dzwiek podczas jazdy jakby od drzwi ( furgotanie powietrza czy odglosy z glosnika, tak jak to slyszalem i dzialo sie to tylko przy dodawaniu gazu ). Gdy zgasł probowalem z 2 razy odpalic ale motor chodzil wyjątkowo bez oporu więc juz wiedzialem, ze to powazna sprawa.
Odcholowalem do mechanika i po wstepnych oględzinach potwierdzil przestawiony rozrząd. Pasek jest jak nowy, lekko cieknie pompa wody.
Co może byc powodem takiego defektu? Fachowiec wspomnial, ze byc moze wpadla klapa wirowa i stad te odglosy...ale wedlug mnie musialoby cos trzaskac. Zresztą poprzedni wlasciciel zarzekal sie, ze DPF, klapy i EGR zostaly usuniete, a rozrząd ma teraz 20 tysi.
Obawiam sie duzych kosztów, jak nie odpala to pewnie jest kilka zębow przestawiony
Silnik 2,4 na chipie.