Cytat Napisał alces1
Myślisz, że taka skrzynia za 700zł to dobra inwestycja? Znaczy lepsza niż remont/naprawa własnej (mam na myśli synchronizator). Oczywiście te 700zł to niewielki koszt, ale w pewnym sensie, to przecież kupowanie kota w worku... Nie wiesz jaki przebieg, jak z olejem, czy w ogóle skrzynia sprawna itp. Dlatego ja skłaniałbym się do jej naprawy u dobrego fachowca.
Pozdrawiam.
- Rafał
witam!!! masz rację,ale przed kupnem dobrze jest sprawdzić co się bierze.ja kupując obecny silnik do mojej alfy pojechałem do gościa,odpaliłem,posłuchałem,sprawdziłem ciśnienie sprężania i potem osobiście wyjołem.rezultat?
przejechane ponad 3000km i ani deka oleju nie ubyło.niklowana końcówka tłumika czysta jak łza.
ok!ale odbiegłem od tematu...
wiem że ten gościu jeszcze ma skrzynię i sprzeda za niewielkie pieniądze.mogę dać namiar.
następna okazja!!!
w zeszłym tygodniu wyjmowałem koledze ze 156-tki silnik ze skrzynią (z anglika na części)silnik sprzedał,skrzynia jeszcze jest napewno!!!
ze skrzyni olej spuściłem jak nowy,skrzynia suchutka,ideał,nic nie wyło i nie zgrzytało.myślałem żeby ją sobie zostawić,ale moja jest ok.
też mogę dać namiary.
obie są z okolic warszawy.
pozdrawiam :wink: