A co jest jak sonda wskazuje napięcie od 88-570mV?
A integrator podaje wartości ujemne?
I co to jest ograniczenie dolne?
A co jest jak sonda wskazuje napięcie od 88-570mV?
A integrator podaje wartości ujemne?
I co to jest ograniczenie dolne?
Sonda jest stara, nie wchodzi w górny zakres napięć.
Ograniczenie dolne to graniczny możliwy stan mieszanki, na maksa biedny - wtedy sterownik podlewa paliwem aby tak nie było. Z tym, że jak sonda jest do d... to zawsze podlewa. Nawet z odłączoną sondą silnik lata lepiej i mniej pali, niż z uszkodzoną.
Z Alfą jak z kobietą... Żyć trudno, a zabić szkoda
Czyli czeka mnie zakup nowej sondy.
Pewnie tak, ale wcześniej zobacz czy choćby plecionka lekko nie puszcza albo uszczelki pod kolektorami.
Z Alfą jak z kobietą... Żyć trudno, a zabić szkoda
Podczepię się
Ja się podłącze również nie mam tej uszczelki na wydechu a na dodatek wydech trzyma się na 2 śrubach. Jeździ się normalnie obroty w porządku tylko zdaje mi się że czuć trochę za bardzo spaliny czasem jak się przed autem stoi. Diagnosta to zauważył jeszcze nawet nie biorąc auta na podnośnik.
Jakie to może mieć konsekwencje ? Widzę że tanie jakieś 15 złoty z wysyłką .
@muro87
Jak dla mnie obroty to masz już na starcie za wysokie. 1500 , u mnie na start jest 1100 a potem spadnie na 900 jeśli się nie myle tyle jest podręcznikowo.
Ostatnio edytowane przez Kacperpol ; 22-01-2013 o 00:11
Ja ma również obroty 1500 na start. Falowanie obrotów ustąpiło u mnie po wymianie sondy, nastawnika biegu jałowego i po uszczelnieniu tłumika.
W Twoim przypadku sonda ma napewno wpływ na spalanie, ale też nieszczelność wydechu robi krecią robotę. Uszczelnij wydech bo to będzie najprostrze i najtańsze i jeszcze raz jedź na kompa. Zobacz jakie parametry ma sonda i spisz te błędy. Jak byś miał kupować sondę to tylko orginał bo za zamiennik zapłacisz mniej a za pół roku będziesz musiał i tak orginał kupić.
auto stoi pod chmurką więc spore obroty przy -15 raczej mnie nie martwią, tak samo jak te spalanie ponieważ jazda przy tej pogodzie bez zasłoniętej chłodnicy nie wróży niższego spalania, tłumik uszczelnię ale najpierw trzeba się wyrwać z pracy wcześniej
natomiast dziś po zapaleniu marchewki postanowiłem odpiąć przepływomierz, po odpięciu nic...żadnej reakcji...po podpięciu też żadnej reakcji...myślę sobie kicha przepływka umarła i też do wymiany. Ale jak zgasła marchewka (sama lub lekko gazu trzeba dodać) powtórzyłem akcję z przepływką, silnik wybił się z obrotów aby po chwili wrócić do prawidłowych a po podłączeniu zgasł...nic już nie rozumiem ;(
Jak byś miał wolną chwilę to zapraszam do Płońska. Możemy podjechać do kolesia, który ma dobrego kompa i ogarnia temat jak go obsługiwać (a to niestety nie wszyscy potrafią). Ewentualnie możemy zamienić przepływomierz bo ja mam jakiś w piwnicy (co prawda zamiennik, ale na sprawdzenie może być). W każdym razie co dwie głowy to nie jedna.
z ciekawości wykręciłem sondę i ku mojemu ogromnemu zdziwieniu pokazał mi się następujący nr katalogowy 0258003542/543
jeśli dobrze patrzę jest to sonda od auti 1.8 20V czy tak ?
sonda wymieniona nie pomogło, czekam na przepływomierz i wtryski..
Ostatnio edytowane przez muro87 ; 30-01-2013 o 19:34