@Marek masz rację... zapędziłem się z tym EGR'em po przeczytaniu że dymi jak lokomotywa, a nie spojrzałem jaki to silnik.
@Marek masz rację... zapędziłem się z tym EGR'em po przeczytaniu że dymi jak lokomotywa, a nie spojrzałem jaki to silnik.
Ze względu na klauzulę sumienia mogę odmówić pomocy....
były Fiat 126p; Honda Accord Mk4 FL 2.0 B+G; Opel Vectra 1.8 CD B+G ; Fiat Punto II 1.2 8V B+G
jest Alfa 166 2.4 jtd '04...jak przystało na fana motoryzacji
Opel Astra J B14NEL - pożeracz korków
http://chomikuj.pl/danus77
Jeżeli zachodzi podejrzenie uszkodzenia uszczelnienia turbiny, ryzykiem jest jakakolwiek eksploatacja samochodu w tym stanie. W następstwie nieszczelności turbiny olej z niej może zostać zaciągnięty przez motor, co doprowadzi do "rozbiegania" się silnika. Możliwości zatrzymania silnika w takiej sytuacji to: 1- zduszenie silnika na biegu, 2- zatarcie, ukręcenie wału, 3- wydostanie się korbowodu na świeże powietrze.
Niezły kataklizm przewidziałeś...... Równie prawdopodobny jak koniec świataGdybyś widział budowę dolotu w V6TB to byś wiedział że do rury musiałbyś litr oleju na raz wylać żeby MOŻE dotarło do przepustnicy
Przy czym turbina musiała by być bardzo dobrym stanie żeby to wtłoczyć. Oczywiście jest teoretycznie taka możliwość żeby wyssało cały olej ale do tego musiałby wypaść wirnik całkiem (nie możliwe) i trwało by to jeszcze z kilka minut. A wtedy nic do dolotu nie trafi
Kolega zjedzie jeszcze kilka km na serwis i nic się nie stanie. Najlepiej oczywiście nie wkręcając turbiny. W V6TB "wstaje" dopiero przed 3000obr więc spokojnie można jechać nie obciążając jej.
W porządku, ale jeżeli turbina zacznie chlać olej to i tak silnik straci smarowanie a skutki moga być takie same po za rozbiegnieciem![]()
maestro..... po pierwsze od tego masz kontrolkę ciśnienia oleju. Ale mniejsza o to. Zakładając że nawet nie może się zapalić to tak jak pisałem. Wirnik musiałby wylecieć całkiem żeby do tego doszło. I wiem co piszę bo rozkręcałem to turbo a wirnik latał mi jak w taniej grzechotce dla dziecka. Pomimo to jeździłem kilka miesięcy dolewając ponad litr na 1000km.
I fakt faktem zjawisko na jakie się powołujecie jest prawdopodobne jednak niezwykle mało.
Zacznij od ostatniej bolączki silników z turbo czyli odma./mróz/
Jak zamarzła czy też jest zatkana to objawy będziesz miał podobne.
Kto chce szuka sposobu,
kto nie chce szuka powodu.
155 V6 LPG-163 KM-była
156 V6 LPG-190 KM-była
147 2.0TS 150 KM Selespeed LPG.-była
166 2.0 V6 TB -215 KM- LPG-była
Giulietta 1.4 TB -207KM -LPG -jest
Lancia Delta 1.8 TBI 283KM -jest
Racja. Kolega wygląda na niezorientowanego więc odma jest to taka puszka czarna przykręcona na 3 śrubki za kolektorem dolotowym. Między kolektorem a ścianą grodziową. Najlepiej od razu wyczyść to i przewody łączące z dolotem.
Pompa oleju ma uśrednioną wydajność 60l/min. Powiedz mi co zdążysz zrobić gdy zapali sie kontrolka? Albo trzeźwo go dławisz, albo jest już za późno. Nie daj boże przy prędkości "autostradowej" = brak szans.
I Ty myślisz że 60l/min leci Ci przez turbinę? Nie osłabiaj mnie...... Poza tym pisałem wyraźnie, kilka kilometrów bez wkręcania na obroty robocze turbiny. A Was wyobraźnia ponosi.....