Czegoś tu nie rozumiem, może ktoś tutaj wytłumaczy.
Byłem w kilku serwisach i starałem się szczegółowo wypytać serwisantów - ale może po prostu tego nie wiedzieli.
W jaki sposób niby można zmierzyć ilość oleju w układzie? Pomijam napełnienie "pustego" układu po jego chemicznym oczyszczeniu.
Bo albo komuś tutaj się coś wydaje, albo w 1 na 10 serwisów klimatyzacji mają jakieś cudowne urządzenia z którymi do tej pory się nie spotkałem. A problemów, odpukać w niemalowane, z klimatyzacją w moim aucie nie ma.