
Napisał
nowakooowski
Nie wiem jak... Nie wiem czy w ogóle zrobili... I nie wiem, w którym poście było napisane, żeby silnika nie płukali? A po za tym... Silnik jak by był wporządku to by był wporządku, a nie się rozsypał po 16 kilometrach z czego 15 na obrotach rzędu 2-4 tysięcy... Nie oszukujmy się: poprostu ktoś mnie oszukał, ale raczej nie ten serwis. Skontaktowałem się z poprzednim właścicielem, rzuciłem dość dziwną popozycję, ma ją przemyśleć.... Jak będzie git kupie silnik, albo wał i wymienie panewki.... Jak nie to sprzedaje jako uszkodzoną choć jest idealna. Szoda tylko, że tego nie dało się zauwarzyć przed kupnem.