Po przejechaniu już kilkuset km z przebudowanym wlotem powietrza, mogę stwierdzić, że Alfa znacznie zyskała na elastyczności. Silnik zaczyna ciągnąć już od 2.000 obr/min. W górnym zakresie (5.800 - 7.000 obr/min) nie odczuwam żadnej różnicy w porównaniu z serią. Ponadto obciążenie sprężarką klimatyzacji jest zdecydowanie mniej odczuwalne niż przy serii. Dodatkowy plus to taki, że spadło spalanie, niewiele, ale zauważalnie, a o ile, będę mógł powiedzieć za jakiś czas.
Pozdrawiam.
- Rafał