Za 12 tys. nic nie kupisz sensownego. Sam jak patrzyłem na inne auta np. podobają mi się BMW E-46 ale cena za ten sam rocznik co 156 jest blisko o 10 tys. wyższa. Nie prawdą też jest , że tańsze auto musi byc złomem, a droższe jest w super stanie. Mój brat szuka peugeota 406 i znaleźliśmy ofertę bardzo ciekawą (pierwszy właściciel kupiony w kraju, bezwypadkowy, itp.). Cena była wyższa niż inne więc mówię choc pojedziemy te 200km w jedną stronę, bo lepiej dac więcej za dobre auto. Okazało się, że auto nie miało niektórych elementów wyposażenia o których pisał sprzedawca, gościu był drugim właścicielem i cała jedna strona była walona (nawet reling dachowy był pęknięty.) Ja sam kupiłem już drugą alfę w dobrej cenie i oprócz elementów eksploatacyjnych nic nie wymieniałem. Wiadomo że tanio to się nie kupi od handlarza, ale od prywatnej osoby można trafic okazje.