Napisał smuz
Magiczny przycisk to bzdura - dobre dla złodziejaszka, ale dla niego wszystko jest dobre włacznie z psem w srodku albo alarmem. obchodzenie sie z magicznym przyciskiem jest proste jak budowa cepa a najsmieszniejsze jest ot ze jakis czas temu koledze ukradli mietka e-classe odpalajac go przy pomocy kabla do kosiarki obchodzac zapłon -ciekawe oj ciekawe ,szczesliwie auto znalazło sie 30 km dalej lekko poniszczone.
|Druga sprawa jesli łepek dostanie sie do auta i nie bedzie mogł odjechac to poniszczy je w srodku dla złosci -zawsze tak jest .
Kiedys chcieli mi zwinac radio ,wybili szybe rozcinajac sobie łape (krew na aucie) dostali sie do auta poszarpali za radyjko (jednka dzieki własnej inwencji było przykrecone sruba od strony komory silnika) i sie nie udało -w konsekwencji polamali gałki i inne pierdoły.
W przypadku alfy lepszy strzał w isc-a albo polamanie czegokolwiek badz pociecie tapicerki niesie za sobą bardzo powazne koszty
Nawet nie gadaj.