to ja bym bral serie 2.0 170 KM a nie 136 i podkrecac
to ja bym bral serie 2.0 170 KM a nie 136 i podkrecac
Czytam te Wasze "kuce" i za nic nie mogę zakumać po co Wam to? Brony z pługami po polu chcecie targać? Ja mam teoretycznie 120KM, cholera wie ile jest tam naprawdę. 200 się kula i Giulietta została w tyle (odpuściła sobie), przy prędkościach 160-170 + miasto (mam na myśli swoją jazdę) pali mi 8,5 zaokrąglając w dół do 8. Dzisiaj robiłem jedynie klimę, przy silniku jeszcze nic. DPF wypala się regularnie i bezstresowo. Normalnie żyć i się cieszyć. A czytam Wasze wpisy i zaczynam za każdym razem szukać sznur żeby się powiesić. Mieliście chociaż styczność z taką Alfą (120KM), że tak narzekacie? Czy to pani Kowalska jęczała więc Wy jej wtórujecie?![]()
Zależy jeszcze jaka Julka i czy rzeczywiście w ogóle podejmowała wyzwanie.
Ja nie miałem 120, a belgijskie 136 i powiem, że czuć niestety wagę auta.
A wiadomo, jak ktoś się kula, to i by się kulał jakbym miał 100 KM.
BeBe. Dawniej w Maluchu 25KM wystarczało
Czasy się zmieniają, samochody maja coraz mocniejsze silniki i coraz fajniej się nimi jeździ. A tobie polecam przejażdżke autem co ma 200KM pod maska. Ale nie tak 10 minut tylko ze 2 dni. Ciekawe co powiesz jak wsiadziesz do swojego.![]()
Masz gdzieś to potwierdzone?
NIestety ,ale to raczej nie jest tak.FIat wydał 2,0 oficjalnie w dwóch wersjach,a nie tylko ze zdławioną mocą na poszczególne rynki.Tak naprawdę to nie wiadomo czy 170 i 136 są na tych samych podzespołach,natomiast pewne jest to samo przeniesienie napędu,które jest pancerne.
Brać 2,0.Silniki sprawdzone,bą są bliźniacze z 2,0 cdti 130km ,który jest już co nieco na rynku.Problem w tym ,że w 159 ten silnik jest od 2011 roku (136).
oops2k- wycinasz dpf i robisz spokojnie 230 kunia.
Podpisuje sie pod twoimi slowamiZaraz napiszecie ,ze jak jest moc to zdazysz wyprzedzic TiRA,tyle ,ze jak nie jestem pewny czy zdaze to nie wyprzedzam.A ten co ma 200KM i tak po 20km jest dwa auta przedemna na swiatlach
ale fajnie miec te 200KM,tyle ,ze po jakims czasie chcialoby sie miec 250 itd
BeBe i Misiek maja racje.Ja jakbym mial 120KM tez bym nie narzekal.Jak szukalem to specjalnie nie rozgladalem sie za 150 KM a ze sie trafilo to wzialem taka.Szukalem w miare zadbanego auta i bezwypadkowego(chociaz tego to nigdy nie mozna byc pewnym jak sie kupuje uzywke).Ja rajdowcem nie jestem i 120 KM by mi wystarczylo.W sumie kupilem 136 bo z rynku belgijskiego.Po wywaleniu dpfu,regeneracji kolektora i egr-a moze mam te 150 KM bo z tego co wiem przewaznie kazda 159 w serii miala troche wiecej,a moje 136 tez moglo byc tylko na papierze(nie hamowalem jej wiec nie wiem).Pozdrawiam
136 koni w 2,0 jtdm bylo nie tylko na Belgie , bo u nas tez byl.
Albo u nas mial 140 koni
W ostatnich 2 latach sprzedazy byly tylko te dwa diesle w ofercie salonu : 2,0 jtdm 170 km i 2,0 jtdm 140 km
- - - Updated - - -
Jak mam 170 koni to jestem pewna ze zdaze w sytuacjach gdy ze 120 km bylabym pewna ze nie zdaze i bym nie wyprzedzała
A co do spalania : mam 170 km , jezdze dosc dynamicznie , srednia spalania z kilku tysiecy ( 1/3 miasto , 2/3 trasa ) mam 8,2 litra
Pewnie ze 120 koni jedzie , ale 170 jedzie duzo fajniej , wieksza frajda z dynamiki , milo sie na trasie wyprzedza
Moja też jest belgijska - pisana na 136 kM , a po wywaleniu DPF-a i całkowitym zatkaniu EGR-a ( Cinsoft ) ale bez mapowania, na hamowni wyszło 147 kM i 350 nm.
Jazda sprawia wielką frajdę,trasa 770km na klimie non stop w tym śląska aglomeracja x 2, dała średnio na kompie 5,8l/100km a prędkość 180km/h miejscami też emerycką nie jest.Wiem,że kiedyś podniosę moc ale teraz nie mam takiej potrzeby.