Bo sam nie wierzę w to co widzęAle jak najbardziej pomożemy koledze
![]()
Alfa Romeo 146--->147-->156-->GT-->159--> Brera-->Maserati GranTurismo--> Nie ma to jak mieć plany na przyszłość
Widać brak orientacji w motoryzacji, ktoś sprzedał "padło" i wyszło teraz szydło z worka
Pozostaje mieć nadzieję że nie straci kolega kasy na naprawy, zbliżonej do kwoty kupna auta...
No i żeby później nie było że " Alfy się psują "...
Alfa Romeo 146--->147-->156-->GT-->159--> Brera-->Maserati GranTurismo--> Nie ma to jak mieć plany na przyszłość
Nie no zakochałem się w tym samochodzie. Problemy, uważam są wynikiem niedbałości poprzednich właścicieli. Nawet jakbym miał wydać tyle samo co na kupno to to zrobię. To prawda to mój pierwszy własny samochód i się uczę. Wcześniej jeździłem passatem b3, stary niezniszczalny czołgAle nie ma co porównywać Alfa jest piękna i komfort jazdy jest cudowny. A co do wiedzy mechanicznej muszę się dużo nauczyć, dzięki wam już sporo się dowiedziałem. A ze sprzedawcą sobie porozmawiam. Trochę mi bigosu narobił. Mam nadzieję, że pewnego dnia przyjadę na zjazd Alf. Wracając do tematu nie mam spadku mocy i silnik chodzi równo nie faluje, nie przerywa.
Ciekawy temat, czy kolega wie co kupił ? Tak z ciekawości, abstrahując od trubiny, to gdzie i za ile kupiona ? Nie żebym był jakoś szczególnie ciekaw, ale od razu podpowiemy ile trzeba będzie do auta dołożyć żeby "jeździło".
Wtedy będzie czas na składanie deklaracji "odbudowy" auta, bo z obecnym stanem wiedzy o swoim kupionym samochodzie podejrzewam że to jakiś żarowniś na forum się wkradł
Co do psucia się Alf to mam zdanie, że same się nie psują ..., czasami im pomagamy![]()
Przepraszam kolego, ale czy znasz chociażby jeden 1,9 JTS z rozciągniętym łańcuchem, bo ja przed zakupem bardzo się tym interesowałem i nie znalazłem ani jednej takiej opinii o 1,9 JTS, a więc nie rozpowszechniaj proszę tych "dyrdymałów", bo później opinia idzie w świat na zasadzie "bo na forum AR tak pisali"
Pomijając fakt, o którym wspomnieli inni, żaden z silników JTS nie był doładowany.
O jakich "filtrach" piszesz, bo JTS ma jeden filtr olejowy i nie może on w żaden sposób być "poskręcany", jeśli to kolejne genialne odkrycie tego mechanika, to przychylam się do zdania kolegów - niech nawet nie patrzy na ten samochód, nie mówiąc o grzebaniu przy nim.
Wracając do meritum, rozciągający się łańcuch rozrządu to przypadłość 2,2 JTS, a objawy u Ciebie na to właśnie wskazują, a więc musisz liczyć się z poważniejszym wydatkiem, zużycie oleju też jest na niepokojąco wysokim poziomie - wszystko do zdiagnozowania, pod warunkiem, że badanie przeprowadzi i diagnozę postawo "lekarz", a nie "konował".
Auto kupione od gościa za 45000 stało w garażu i po przejechaniu 5 tys km zostało mi sprzedane za 36000. Auto było sprawdzane ale się zorientowałem, że koleś nie za dużo wiedział pokazałem mu wyciek spod uszczelki na filtrze, a on do mnie że to pompa jestauto było zostawione w rozliczeniu przy kupnie mieszkania zanim je kupiłem. Żartowniś to ja jestem ale nie w takich sprawach. Przejechałem się tym samochodem i wszystko mi się wydawało dobrze. To był duży skok z passata, który miał 300 tys przejechane i 18 lat. Jak narazie koszty wymiany tarcz i klocków 1200 wymiana oleju ok 400. Po zakupie był zdiagnozowany wyskoczył błąd sondy lambda/ katalizatora. Uważam się za człowieka, który nigdy by nie oszukał drugiego. Jestem marynarzem sprzedawca też był marynarzem, jest u nas niepisane prawo, że min sobie nie podkładamy, ale jak widać on jego nie przestrzega. Brera już od dawna była moim marzeniem. Od czasu jak zobaczyłem ją w Top Gear. A o stan wiedzy nie każdy jest od razu specjalistą i trzeba zaczynać od zera szczególnie gdy nie mam nic wspólnego z mechaniką. Łatwo jest hejtować bądź oceniać innych. Ja tego nie robię. Auto jak je kupowałem nie objawiało tych problemów, o których wspomniałem wcześniej w tym temacie. Środek jest zadbany, kontrolka od silnika nie świeciła. Filtr oleju był czarny i skręcony, a przy wymianie oleju jeszcze wymienia się filtr powietrza który był też zanieczyszczony. Nie wierzysz nie wierz. Każdy może wyrażać swoje poglądy ale jak nie byłeś przy wymianie to skąd masz wiedzieć. Nie napisałem tego postu, żeby ktokolwiek obrażał mnie ani mojego przyjaciela, mówię tu o określeniu "konował". Ja Ciebie nie obrażam! Nie znam Cię i szczerze mówiąc nie mam zamiaru poznać.
Ostatnio edytowane przez patol881 ; 28-12-2012 o 17:55
Kolego, nie napisałem tego, żeby kogokolwiek obrażać, ale, żeby Ci uświadomić, jak mało Twój mechanik wie o tym samochodzie - opieram się przecież wyłącznie na Twoich informacjach, czyli, że "filtry olejowe", a więc więcej niż jeden, podczas gdy w tym silniku jest jeden filtr.
Druga sprawa to ta turbina - dziwię się, że tak mało wiesz o samochodzie, na który wydałeś parę złotych - to nadal nie jest żadna forma uszczypliwości, a raczej zdziwienia.
Jeśli poszedłbyś do lekarza, który stwierdziłby u Ciebie np. zapalenie jajników, to byłby "konowałem", którego należy omijać szerokim łukiem - taki był sens mojego porównania, a nie chęć obrażania kogokolwiek, tak więc jeśli Twój mechanik "bredzi" coś o "poskręcanych filtrach oleju" lub turbinie w wolnossącym silniku, to jest takim właśnie "konowałem"![]()
Ostatnio edytowane przez janio ; 28-12-2012 o 18:16
Radzę przeczytać wcześniejsze posty. Mechanik, o którym mówisz opierał się tylko na tym co ja mu powiedziałem, a on zobaczy ten silnik dopiero w styczniu wcześniej go nie widział. Powiedziałem mu, że sprzedawca mówił że ma turbinę i opisałem problem ze spalaniem oleju więc powiedział że trzeba ją sprawdzić jak tam jest. To po pierwsze po drugie to już dostałem informację co mogło się wydarzyć od mniej uszczypliwych użytkownikówParę złotych, no tak. Powinienem go ciągać po serwisach alfy zanim go kupiłem tylko nie było na to czasu. Klient, który mi go sprzedawał wyjeżdżał. Ja potrzebowałem samochodu. Zawierzyłem, moja strata. Poza tym pisząc filtry chodziło mi o olejowy i powietrza. Okazało się że samochód nie miał wymienianego oleju przynajmniej 2 lata. Co mnie zaszokowało. Nie jestem tego pewien (żeby nie było) ale tak jest na ostatniej naklejce pod maską 2010 rok, w książce też ostatni raz ten samochód był w serwisie ASO w 2010 roku.
Ostatnio edytowane przez patol881 ; 28-12-2012 o 18:29