Jesli to był facet np po 50-tce to raczej rodzice niepotrzebni...![]()
Jesli to był facet np po 50-tce to raczej rodzice niepotrzebni...![]()
Ja o dupie a Ty o kwiatkach. Wyraźnie autor napisał że zniszczenia mogłyby być mniejsze gdyby nie letnie opony. Czyli wg tego jak wjedzie w ściane przy 100kmh ale na zimówkach to mniej sie rozwali.
A to czy wypadku w ogóle udało by się uniknąć to zupełnie inna kwestia.
Przyczyną wypadku mogłobyć "Mam 3.0 V6, co to dla mnie"![]()
STOP CIOTOM DROGOWYM
Było>> 166 2.4 JTD '99 >> GT 1.9 JTD '05 >> Jaguar X-Type 2.5 '03 >> Laguna 2 FL 1.9 DCI '05>>
Jest>> Passat B6 2.0 TSI 200KM '07 ver. USA
Ale jasne jest pojęcie skrótu myślowego?
Artykuły pisze się najczęściej by zwrócić na coś uwagę i tak było w tym przypadku. Czasem ktoś mówi, że na letnich w zimę daje sobie radę, ale jak widać nie zawsze to się sprawdza.
DRIFT-R's ALFA 147[CENTER]
Widocznie wygląd nie idzie w parze z bezpieczeństwem,ale zapewne nie jeden małolat na tym forum jeździ na letnich bo przecież 19 cali i gleba musi być...
hmm,
Nie ma sprawiedliwosci na tym swiecie, zeby dwie alfy skasowac jedym strzalemNaprawde dziwny przypadek ze akurat spotkaly sie w tym samym czasie w tym samym momencie
W kwestii zimowek sie nie wypowiadam, jak to mawiaja anglicy no risk no fun, byc moze ktos mentalnie jeszcze zostal na poziomie fiata 126p
Co to przypadkow to wczoraj szukalem miejsa do parkowania, zrobilem kolko po okolicy a tu patrze miejsce sie zwalnia, tyle ze wyjezdza jakby kopia tego co prowadzilem: ten sam model, kolor i dwie pierwsze literki tablicy rejestracyjnej. Wiec w sumie dwie alfy tez sie moga statystycznie punkac![]()
Nie mam jej juz z powrotem na allegro? Takie rzeczy blacharz od ręki załatwia :]. Wracając do myślenia na drodze: 80% kierowców nie myśli i jeździ nieodpowiedzialnie i niebezpiecznie po naszych drogach. Niebezpieczna jazda nie oznacza koniecznie przekraczania prędkości
Przekraczanie dozwolonej prędkości przy takich ograniczeniach jakie są to praktycznie norma.
Myślenie to sprawa indywidualna.. ale faktem jest, że od paru albo nawet parunastu ładnych lat nie uczą jeździć tylko zdać egzamin na prawo jazdy.
Nabazgrane z Xperia Play przy pomocy Tapatalk & SwiftKey
Mam nadzwyczaj prosty smak: zawsze zadowala mnie to, co najlepsze.
Dlatego "używanie" mózgu podczas jazdy jest tutaj kluczową sprawą
To że nie uczą jeździć, a jak zdać egzamin nie ma aż takiego wpływu (w takim wymiarze godzin nie nauczysz się dobrze jeździć jeśli nie robiłeś tego wcześniej) Nawet jak ktoś nie potrafi jeździć a potrafi myśleć za kierownicą i co nieco przewidzieć (czyt. jedzie rozsądnie), nie stworzy aż takiego zagrożenia.
Oczywiście, że nikt nie będzie świeżo po kursie mistrzem kierownicy..
Dlatego mogliby uczyć czegoś bardziej przydatnego..
Dla przykładu mnie w 2007 uczyli, że jak lusterko pasażera jest tu i tam to kierownicą do oporu a jak jest tu to opór w drugą stronę i piękna koperta zrobiona.
Jaki sens ma uczenie manewrów typowych dla danego modelu?
Potem tacy mistrzowie wsiadają w większe auto z gorszym promieniem skrętu i wielkie zdziwienie bo przecież tak ich uczyli i działało..
Nabazgrane z Xperia Play przy pomocy Tapatalk & SwiftKey
Ostatnio edytowane przez peter_220 ; 21-03-2013 o 00:53
Mam nadzwyczaj prosty smak: zawsze zadowala mnie to, co najlepsze.