Ja jak jeżdżę spokojnie na samej trasie (drogi krajowe i gminne) to mieszczę się w 12-13l LPG. Jak w jadę do Wrocławia z dwa razy (na te 350km) w godzinach szczytu to już jest 15-16.... Strach pomyśleć ile wyjdzie tylko po mieściekomputer mi wtedy pokazuje jakieś 18 średnio. Czyli gazu z 20 może wyjść. Ale w szczycie przez Wrocław na wskroś przejeżdża się "tropem wielbłąda".