Dokładnie nie wiem, robił to mechanik, na moją prośbę, bo wóz zaczął kuleć na benzynie (oczywiście było podejrzenie, że wtryski się zapiekły, tylko przebieg na LPG trochę jakby za mały...). Powodem okazała się padnięta cewka, jak również błędy sterownika gazu, który wprowadzał w błąd komputer silnika i ten dążył do zmniejszenia dawki paliwa (PB). Sprawiało to, że na LPG wszystko działało pięknie, a na PB - jakby miał tylko 3 gary. Wykluczając po kolei różne "usterki" przy okazji odbyło się owo czyszczenie listwy wtryskowej. Wiem tylko tyle, że moczyła się ze dwie doby w benzynie, a potem to już tajemnica mechanika, który opowiedział mi, że całość była niemal zatkana olejowym syfem i należy się liczyć, że za jakiś czas być może znów się pozatyka. Pytanie brzmi co było przyczyną? Owo złe podawanie paliwa? To, że JTS lubi wypić co nieco oleju? Zasilanie LPG? Pewnie wszystko razem po trochu... W każdym razie po tych wszystkich czarach magik od gazu wystroił sprzęt na nowo i teraz śmiga na obu paliwach jak złoto. Bonusem jest to nieco mniejsze spalanie LPG. Spalania na samej benzynie jeszcze nie miałem okazji potestować.
Skąd jest ten mechanik? Dasz namiary na niego? Może się kiedyś przydać bo nie zamierzam się z Alfą jeszcze długo rozstawać. A dobrych specjalistów którzy umieją zdiagnozować i usunąć usterkę jest mało.Większość to wymieniacze płynów i zużytych części eksploatacyjnych.
Wysłane z mojego Lenovo A850 przy użyciu Tapatalka
Moja Bella
Robię wszystko w Auto Klinice w Łodzi na Legionów. Ale wiesz, to bardziej mój upór, żeby pewne rzeczy zrobić, spróbować zanim się wymieni, bo zawsze z chłopakami w warsztacie dyskutuję o potencjalnych przyczynach, zanim wezmą się za naprawę. Ja się na mechanice nie znam, ale lubię dokopać się do przyczyny problemu. Gaziarz zawzięcie mnie przekonywał, że to NIEMOŻLIWE, by wtryski benzynowe padły, nie po takim przebiegu, że JTS nie jest aż tak na LPG wrażliwy - i że coś innego musi być przyczyną. Kazał szukać. Ostatecznie miał rację, bo przyczyną było owo rozregulowanie kompów, nałożyła się na to awaria cewki, a wtryski zostały wyczyszczone przy okazji rozebrania i oględzin czy coś z nimi nie tak. Natomiast ani się nie zapiekły, ani w żaden inny sposób nie padły. To zabrudzenie nagarem zostało wykryte na takiej zasadzie, że kazałem wymontować, obejrzeć i jeśli się da, to jakoś wyczyścić, udrożnić. No i zrobili jak kazałem. Przed kolejnym przeglądem gazu znów do nich zajrzę, zobaczymy jak będą wyglądać. Może trzeba takie czyszczenie wykonać co jakiś czas, powiedzmy co 10 tys. km... Czas pokaże.
Dzięki za szybką odpowiedź. Jakbyś jeszcze napisał jakie miales koszty zwłaszcza robocizny to było by super. Życzę udanej eksploatacji.
Wysłane z mojego Lenovo A850 przy użyciu Tapatalka
Moja Bella
Moja 156 1.6 16V TS 99r mniej więcej 13l na mieście, na trasie jeszcze nie sprawdziłem
To chyba trochę za dużo. Ja mam ciężka nogę i w mieście 17, średnio pali 13-15 jak domieszam trochę pozamiejskiej jazdy.
W trasie przy 110-120kmh pali 10. Poza 15 w trasie jeszcze nie wyszedłemale wtedy było 170-200 km/h cały czas.
To faktycznie były by grosze. Mnie za wymianę listwy skasował gościu 150 zł. I wydawało mi się to tanio
Wysłane z mojego Lenovo A850 przy użyciu Tapatalka
Moja Bella
Znajomemu 1.8 GT pali 10 L