Niestety nie udało mi się znaleźć rozwiązana więc proszę o pomoc:
Jak w temacie odpala normalnie ale nie wchodzi na obroty. Po wciśnięciu pedału gazu obroty minimalnie się podnoszą i opadają do wartości wyjściowej. Ale po kolei:
Wczoraj normalnie wróciłem do domu jak zawsze bez problemu ale zostawiłem zapaloną lampkę w suficie i rano nie odpaliłem. Jako że mieszkam na górce odpaliłem "na pych" lekkim dygnięciem i zaskoczyła bez najmniejszego problemu, ale już z wyżej wymienionym objawem.
Zaraz po zakupie (2 lata temu) miałem podobny problem 2 albo 3 razy ale wtedy wyłączenie silnika i ponowne uruchomienie sprawę załatwiało.
Bardzo proszę o pomoc... Z góry wielkie dzięki.