A tu grzechocze przy zejściu z obrotów.Czy kolektor ma jakieś klapy jak w dieslu?Chcę wyeliminowac wszystkie możliwe przyczyny hałasu.Wiem jak hałasuje łańcuch bo mieniałem w hondzie,więc to nie to zreszta to nie stały odgłos-występuje tylko przy schodzeniu z obrotów przy szybkim dodaniu i odjęciu gazu.
Ostatnio edytowane przez marcel111 ; 27-11-2014 o 21:12
P0013, P0017, ja bym nie ryzykował pójścia po taniości, bo to się zemści.
OK w takim razie co może grzechotać w rozrządzie skoro nie ma ta rolek ani łożysk?nie szukam taniości tylko nie chcę wywalić kasiory na darmo,mam budżet na naprawę 3,5tysia i zastanawiam się czy się wyrobie czy lepiej oddać komuś z grubszym portfelem
Wariatory w 159 jts sa zintergowane z zębatkami, to nie 147/156 ze jest oddzielny modul. 3,5k to starczy na sam lancuch glowny z zębatkami. Zreszta może być ze w Szwajcarii wymienili sam lancuch bez zębatek po taniości (slyszalem o takich akcjach) i ogolnie operacja jest do powtorzenia. Zreszta nie wiadomo jaki to lancuch, może jakiś zamiennik od opla. Jeszcze jest drugi lancuch. A co z elektrozaworami ? Jeszcze wahacze możesz mieć, opony tez trzeba wymienić (sensowny zestaw 2k do 159 kosztuje). Poza tym jakiś blad z sadami lamdba wyskakuje a jest ich kilka.
Poplyniesz finansowo a auto będzie jezdzic jak jezdzic jak teraz
15k to jest jeszcze do oplat ? Jak jeszcze opłaty to akcyza i clo za 2.2 dadza niezle po kieszeni do auto ze Szwajcarii.
Możesz wkleic VIN żeby ci rozkodowali to będziesz wiedział ze przebieg jest realny.
Sorry ze tak chaotycznie ale było sporo watkow o jts i temat się powtarza. Padniete za zachodzie Europy jts sa tanie bo koszt ich naprawy siega 60% wartości auta wg ich stawek rynkowych.
15k dalbym jakbym miał zacięcie do mechaniki oraz sporo wolnego czasu na eksperymenty+ mechanik oblatany w alfach który chce się przy okazji podszkolić w jts.
Inaczej to szkoda sensu, wkurzysz się na marke, będziesz marudzil i będziesz ogolnie niezadowolony
Otóż autem jezdzilem wczoraj(wiem,samobójstwo),żeby dowiedzieć się co jeszcze jest do roboty w nim.Zawieszenie jak nowe,nic nie stuka nie puka,jechałem 50-tką ale to wystarczyło.Jesli chodzi o opony to dostaję 2kpl kół-alu lato2014 i stal zima 2013.15tysi po opłaconej akcyzie z wliczeniem rejestracji i ubezpieczenia.Przebieg potwierdziłem w serwisie i w Szwajcarii i w Polsce.Oddałem dzisiaj Alfinę do warsztatu i czekam do poniedziałku na diagnozę.Diękuję za pomoc,poinformuję co wykrył mechanik Maciej(nie mylić z wróżbitą Maciejem).
No coz, to szerokiej drogi w takim układzie. W sumie taka oferte tez bym wzial w kombiaku. Jeżeli zawieszenie ok i sa opony (glupi komplet zima i lato kosztuje 4k) to można zajac się reanimacja silnika. Cena po akcyzie oznacza ze auto wyjechalo z CHF po cenie złomu zapewnie z napiskiem motoren shade jeżeli kanton niemieckojęzyczny
Skoro się jednak zdecydowałeś po polecam lekturę:
http://www.forum.alfaholicy.org/159_...swiadczen.html
http://www.forum.alfaholicy.org/159_...brak_mocy.html
http://www.forum.alfaholicy.org/pora..._lancucha.html
http://www.forum.alfaholicy.org/159_...o_2_2_jts.html
oraz nie moglem się powstrzymać
http://www.forum.alfaholicy.org/kupi..._jts_wawa.html
Jak przeczytasz te watki to będziesz mogl każdego mechanika w zakresie jts zaginacPoza tym sa podane alternatywne zrodla dostępu do lancucha oraz zębatek (chyba od malibu pasuja) wiec ogolnie można przyoszczedzic na kosztach. Oraz tez inne przydatne informacje.
Przy okazji zmien olej. Co prawda forumowi mędrcy nie doszli do wniosku czy do jts dobry full saps czy może jednak dobry low saps jest lepszy. Ale ja bym w sumie polecaljednak low saps wiec de facto masz do wyboru albo selenie 5w40, jakiegoś mobila 0w40 ESP i motula 5w40 i chyba bym wzial tego ostatniego. Chyba ze chcesz selenie sport power 5w40 od Litwina
http://www.forum.alfaholicy.org/mito...5w_40_a-2.html
http://www.forum.alfaholicy.org/mito...i_olej-37.html
No i wymiana co 10k maks/rok i pilnowanie poziomu oleju chyba ze znowu chcesz reanimować lancuch.
Co do warsztatow to nie wiem skad jesteś ale user klusiobos zmienial cos lancuch pod Krakowem i był zadowolony. Możesz go zaczepic
http://www.forum.alfaholicy.org/uzytkownik/34241.html
w wawie jest Twardowski ale za 3,5k bo możesz z nim jedynie się przywitać, pablogarage polecany dla jtd i przyznal się kiedyś ze lancuch robil jeden na ori tajlach wiec i tak będzie drogo:
http://www.forum.alfaholicy.org/mazo..._wloskich.html
jeszcze bardziej na wschod od wawy jest Robert soczewka ale jego w zakresie jts nie zaczepiałem
http://www.forum.alfaholicy.org/nasz...ml#post1486610
ale ogolnie czym dalej od warszawy tym taniej
Jeszcze raz szerokiej drogi.
Witam ponownie,byłem dzisiaj w warsztacie i nie jest zle(chyba).Za hałas odpowiadał zle zamontowany(poluzowany) ślizg łańcucha.Przez to uszkodziło się trochę koło zębate na wałku balansowym.Poza tym mechanior uparcie twierdzi,że czujnik położenia wałka rozrządu do wymiany.Zamówiłem rozrząd,nie jest tak drogo-wyrwałem po swoich przez lata ciułanych zniżkach za 419żł-łańcuch,ślizgi,napinacz i koła zębate.Jutro montaż i zobaczymy co dalej.Olej pójdzie Midland,od 10 lat leje go do wszystkiego,a bylo parę sztuk w karierze.
Ostatnio edytowane przez marcel111 ; 01-12-2014 o 21:45