Sami naukowcy tu. Lepsi od ludzi co zaprojektowali silnik. A miał być ciekawy temat.
Napisane z komóreczki!
Sami naukowcy tu. Lepsi od ludzi co zaprojektowali silnik. A miał być ciekawy temat.
Napisane z komóreczki!
Ma dodatek krzemionki ale to i tak nie da jej mozliwosci przetrzymania 1000 stopni. Takie temperatury nie sa realne w komorze spalania.
- - - Updated - - -
Temat jest nadal ciekawy bo moze doprowadzi do jakiegos rozwiazania.
Ostatnio na tym forum stwarzana jest psychoza na temat silnika 2.4 jtdm ze pekaja glowice po kolei i KAZDY posiadacz tego silnika musi to wliczyc w koszty, ze NIEUNIKNIONA jest taka awaria. Moze i tak jest mam nadzieje, ze ten co ta teze tutaj na forum wyprowadza przebadal dizesiatki tych silnikow i po analizach taki jest wniosek.
Ja takich badan nie przeprowadzalem ale z termodynamika mam stycznosc i wiem ze roznica temperatur nie ma tu nic do rzeczy. Ja nie wiem co jest przyczyna pekania moge podejrzewac ze jest to przegrzanie silnika ale moze jest to co innego np wada jakas?
Aluminium dobrze oddaje cieplo i je przekazuje dodatkowo ma wysoki wspolczynnik rozszerzalnosci cieplnej. Ale wszystko ma swoje granice. Moze dojsc do sytuacji, ze podczas przegrzania material nie moze oddac juz wiecej ciepla, bo slabo dziala uklad chlodzenia. Nastepuje znaczne powiekszenie i strzela na tych dosc cienkich elementach w glowicy. Moze to byc to a moze to byc cokolwiek innego i tego nie wie nikt z nas.
Dlatego nie ma co tworzyc psychozy po prostu starac sie utrzymac uklad chlodzenia w nalezytej sprawnosci.
Po raz kolejny piszesz głupoty.
Temperatura zapłonu sprężonej mieszanki w silniku wysokoprężnym to grubo ponad 1000 stopni. Opracowania naukowe podają różne dane( to oczywiście zależy od typu silnika, wtrysków itd) ale wahają się 1300 do nawet 2200 stopni.
Samo sprężone powietrze w GMP ma temperaturę nie niższą niż 600 stopni ( w sprawnym silniku). I dopiero do tak rozgrzanego i sprężonego powietrza wstrzykiwane jest paliwo i następuję detonacja.
Tylko że ta temperatura to max na ułamek sekundy, bo na skutek rozprzężenia gazów momentalnie spada i komora cylindra zostaje przepłukana zimnym powietrzem. Nie zmienia to faktu, że głowica silnika ma kontakt z taką temperaturą. Chwilowy i punktowy ale ma.
Nikt nie napisał, że głowica nagrzewa się do takiej temperatury.
Zapytaj jakiegoś mechanika który od lat zajmuje się remontami silników co jest najczęstszą przyczyną popękanych głowic.
Zresztą jak nie wierzysz to do rozgrzanego silnika dolej zimnego płynu. Daj znać jak głowica i ile zapłaciłeś za nową.
- - - Updated - - -
No to się daje odczytać z Twoich wpisów.
- - - Updated - - -
Złe przypuszczenie.
Teoretycznie oczywiście też możliwe ale w silniku bez płynu, lub z niesprawnym układem chłodzenia dużo szybciej zatrzesz silnik bo na skutek ogromnego wzrostu temperatury zbyt ,, ciasne'' tłoki poruszające się z dużą prędkością zablokują się w cylindrach. W praktyce stanie się to dużo wcześniej niż by miało dojść do uszkodzenia głowicy spowodowanego zbyt wysoką temperaturą.
Jak rozumiem praktyk z Ciebie żaden skoro tego nie wiesz, nie widziałeś tłoków które zostały wyjęte z takiego silnika. No ale pewnie teoretyzował będziesz dalej.
Ostatnio edytowane przez syfon ; 23-12-2015 o 15:50
Kiedyś uciekł mi płyn z chłodnicy i uzupełniłem układ świeżym na stacji. Głowica pękla.
Ok. Nie bede sie z Toba spieral i przyznam Ci racje bo znalazlem te TWOJE "opracowania naukowe", ktore wrzuciles w poscie http://www.forum.alfaholicy.org/159_brera_brera_spider/137175-glowica_2_4_prewencja-post1739092.html#post1739092
sa tutaj http://www.trakcja.one.pl/strona/zas...alinowego.html
Sa prawdziwe. Tam jest to pieknie opisane, wkleiles i sie szybko doedukowales ale moze pominales jedno zdanie W spalinowych pojazdach trakcyjnych zwykle stosowane są silniki wysokoprężne dwusuwowe lub czterosuwowe
Tak trakcyjnych czyli lokomotywach ......
Kolega dodedukowal sie na szybko przez neta w budowie silnikow diesla na przykladzie lokomotywy. I do upadlego walczy o swoja racje.
Tam sa silniki ogromne, jeden cylinder ma dwa razy wieksza pojemnosc niz caly silnik 1,9 w alfie. Tam sa mozliwe cisnienia ktore przytoczyles i temperatury ale tam sa zeliwne glowice. Z takim cisnieniem roboczym to by silnik jtd rozerwalo.
Widac czarno na bialym ze nie masz poojecia o czym piszesz. Podpierasz sie budowa silnika trakcyjnego brniesz wtym do upadlego. Nad wyraz wiarygodnie to starales sie opisywac ale nie tedy droga. Albo sie cos wie albo sie uczy albo sie nie odzywa.
Ja jak czegos nie jestem pewny to sie nie odzywam a nie brne jak Ty to robisz i wychodzisz na ....... bez komentarza
I na koniec przyznam ze juz wiem skad tworza sie te legendy...
Ostatnio edytowane przez szaq ; 23-12-2015 o 17:55
A nie mówiłem że pójdziesz w zaparte.
Nie przytaczałem żadnych ciśnień tylko temperaturę. Zresztą zasady działania silnika wysokoprężnego nie są zależne od jego pojemności. Podałem Ci opracowanie dla silników wysokoprężnych czterosuwowych. To nie było opracowanie dla silników z lokomotywy, tylko ogólne o silniku czterosuwowym z zapłonem samoczynnym.
Zresztą najczęściej dużej pojemności silniki są dużo mniej wysilone, pracują na mniejszych obrotach, mają za zadanie wielokrotnie dłuższą pracę niż w samochodach osobowych. Mają dużo mniejszą moc uzyskiwaną z jednostki pojemności. Jest więc odwrotnie niż piszesz.
Tu masz w takim razie dane z silników o mniejszych pojemnościach:
http://forum.tdi-tuning.pl/viewtopic.php?t=9120
Już wystarczy? Umiesz przeliczyć sobie ze stopni Kelvina ?
Ostatnio edytowane przez syfon ; 23-12-2015 o 18:41