Zgadzam się w 100 procentach, i co do "nie szukania dziury w dupie", i co do tego, że przydała by się uszczelka wkoło komory silnika.
Zgadzam się w 100 procentach, i co do "nie szukania dziury w dupie", i co do tego, że przydała by się uszczelka wkoło komory silnika.
skoro masz pewność że auto nie było ,, łodzią podwodną " ..to OK.Sam jednak założyłeś ten temat i nie miej do nas pretensji że coś tam sugerujemy abyś sprawdził. A jeśli autko podoba się żonie to już zupełnie nie ma o czym mówić.
popatrz na punkty masowe obok skrzynki bezpieczników -ewidentne utlenienia- myte było ostra chemią i tyle. Ja bym pozabezpieczał elektrykę (szczególnie punkty masowe) i ten przewód wymienił bo zbyt zaawansowana korozja.
Dokladnie, widziałem kiedyś 3 letniego VW z Niemiec z przebiegiem 200k , świeżo ściągnięte przez znajomego handlarza jeszcze przed "picowaniem" - tam komora silnika wyglądała podobnie, czyli nieciekawie. Widocznie samochód katowany po niemieckim autobanie z dużymi prędkościami i ze sporym przebiegiem tak będzie wyglądał, nie ma co siać paniki.
z całym szacunkiem do tej zacnej marki-błagam nie mów mi o niemieckich inżynierach, mam właśnie ostatnio trochę do czynienia z takim niemieckopodobnym wyrobem samochodowym i nigdy więcej wole nie mieć. Ja tam się akurat bardzo cieszę że włoscy inżynierowie nie powielają rozwiązań tych niemieckich i oby tak zostało![]()
Ostatnio edytowane przez Pitero ; 19-10-2016 o 14:23
Made in Italy, perfected in my garage. Giulietta Sprint Speciale