Brak aku i zerJak otworzyć bez prądu przy urwanej lince od klamki w drzwiach kierowcy

[magil]

bo zaraz nasza forumowa nagonka na "inaczej" myślącego

Aaa tam żadna nagonka. Po prostu kilka osób ma inne zdanie

[Arturek]

Maroz ma trochę racji, takie info dla okazjonalnego złodzieja zbierającego na tzw "flaszkę" może być przydatne. Wyciągnie akumulator zaniesie do skupu i 30-40 zł. wpadnie. Dla kogoś zajmującego się kradzieżą samochodów to już żadna informacja. W 156 dwa razy miałem sytuację zatrzaśnięcia kluczyka w bagażniku i dwa razy udało mi się dostać poprzez tylną boczną szybę , które były na korbkę.

[magil]

Równie dobrze prócz akumulatora można opitolić mnóstwo innych gratów. Przepływomierz, czujniki itp.

[Arturek]

Równie dobrze prócz akumulatora można opitolić mnóstwo innych gratów. Przepływomierz, czujniki itp.

Wiadomo, ale np. dla gościa potrzebującego szybko uzupełnić wysokoprocentowe elektrolity liczy się kasa od ręki czyli z akumulatorem do skupu złomu. Akumulator to wyciągnie nawet bez specjalnych narzędzi a to o czym piszesz to czas , narzędzia i później chodzenie i proszenie się... a elektrolity trzeba uzupełnić już, natychmiast

[magil]

No racja racja

[0prawca]

Wiadomo, ale np. dla gościa potrzebującego szybko uzupełnić wysokoprocentowe elektrolity liczy się kasa od ręki czyli z akumulatorem do skupu złomu. (...)

To trzeba takiemu złodziejowi zrobić na złość i zaparkować daleko od skupu złomu Jak mu przyjdzie lecieć z akumulatorem 1 km, to mu zaraz ochota na ''elektrolit'' przejdzie i zostawi go gdzieś w pobliżu. Także zero problemu.