łatwiej będzie znaleźć libre w dobrym stanie niz alfe.. a 1.8 silnik w librze wystarcza..
łatwiej będzie znaleźć libre w dobrym stanie niz alfe.. a 1.8 silnik w librze wystarcza..
Lybra waży niemal jak 166 kolo 1,5t
lybra 1.8 wazy chyba troche mniej 1300 - 1350 kg . Co do tych mechanikow ... widzialem jak wyglada R5 w HGT i potwierdzam to co mówił kolega Marek .Temat HGT jest mi znany niemal namacalnie , nie z opowiesci i mitow... AR 166 z motorem 2.0 ts to dla mnei przysłowiowe rzezbienie w ... ten silnik nie zapewni dostatecnzych osiagow , za duza waga niestety .
1,8 - 1360kg, 2,0 - 1435kg. Tak czy siak przy tym stosunku masy do mocy to jazda rodzinna. Tak jak w 166 2,0TS. Jednak lybre ogarnie więcej mechaników niż 166.
To, że ktoś naprawia silnik z zamkniętymi oczami nie oznacza, że jest to silnik TANI w naprawie. Mogę Cię skierować do mechanika, który silnik Cayenne Turbo remontuje w 48 godzin. Też z "zamkniętymi oczami". I co to oznacza? Dla potencjalnego nabywcy dokładnie i absolutnie nic.
Alfa 166 2.0 TB to jest niestety serwisowo BARDZO wymagające auto. Lancia Lybra to przy tym zbiór prymitywnych rozwiązań - prostsze zawieszenie, prostsze silniki. Nie mówiąc o Kappie 2.0 20V albo 2.0 16V turbo - te silniki to się wyjmuje w przysłowiowe 5 minut, a ich generalny remont kosztuje mniej niż połowę tego, co wydasz na remont alfowskiego TB.
Wysranie się silnika 2.0 TB (które występuje nader często) oznacza wydatek c.a. 5 tysięcy złotych, jeżeli uda się uratować w jakiś przedziwny sposób wał korbowy. JEśli się nie uda - to albo szukanie drugiego silnika, albo 7 tysięcy pęka. Mowię o REMONCIE, po którym silnik zrobi conajmniej 100 tysięcy kilometrów, a nie rzeźbie na sztukę pod sprzedaż.
WWW.AUTKA.PL - kompleksowa obsługa samochodów
W dodatku R5 z lanci jest mocną sztuką. Nie to co TS
no właśnie o tym 5 cylindrowym w lybrze dużo dobrego słyszałem, a i nie będę ukrywał po kappie którą mięli rodzice jakiś sentyment do lancii pozostał![]()
szkoda że ten silnik nie był w 166 wkładany ;P
jak chce tanio jezdzic to najlepiej jtd, to są naprawde udane konstrukcje, moze osiągami szału nie robią ale są praktycznie bezawaryjne.. a tak kupi jakąs benzyne zagazuje i bedzie jezdził od warsztatu do warsztatu no ale to jak zawsze polskie oszczędzanie bo panie gaz tani...
Ale pierdol*sz.........
Jezeli chodzi o R5 to swietne jednostki. Bezawaryjne i z bajecznym dzwiekiem. Tez jestem zdumiony czemu wynalezli TS skoro mieli taka solidna jednostke. Moze chodzilo o koszty produkcji. Jednak rozrzad i czesci sa drogie. Jednak gdybym przy autach nie grzebal i mial taki dylemat jak w tytule to lybra 2.0 bedzie najlepszym wyborem. A tez mozesz miec navi, elektryke foteli i nne bajery. Albo 166 V6 24v
A jezeli kluczami sie nie brzydzi, dopiesci auto to moze sie zapuszczac smialo w cos bardziej rarytasowego.
taa rzeczywiscie zatartych 2,0 i 2,4 R5 jest troche mniej niz ts...