A ja dzisiaj dla swojej 147 pomalowałem tłumik na srebrno - szary kolorekdo tego jeszcze dorzuce jakąś delikatną końcóweczke na tłumik żeby sie zbytnio w oczy nie rzucała i będzie pięknie
I jutro oczywiście jak co sobote kompletne sprzątanko![]()
A ja dzisiaj dla swojej 147 pomalowałem tłumik na srebrno - szary kolorekdo tego jeszcze dorzuce jakąś delikatną końcóweczke na tłumik żeby sie zbytnio w oczy nie rzucała i będzie pięknie
I jutro oczywiście jak co sobote kompletne sprzątanko![]()
Dziś moja Alfa dostała nowe klocki i tarcze na tył, nowe linki ręcznego no i oba górne wahacze.
Pomalowałem kawałek pękniętego w tygodniu i pospawanego wczoraj tylnego zderzaka i wymieniłem 3 żaróweczki w środkowej lampie stopu![]()
GTV: Właśnie skończone zakładanie progów i sprzątanie wnętrzaMrrrrrrrrrrrr <3
no a ja w sumie zacząłem już wczoraj ale dziś miałem plany związane z wymianą górnych wahaczy - miałem bo niestety nie udało mi się wybić sworzni... ehhh. Wczoraj sobie wszystko ładnie spsikałem, dziś z rana wziąłem się do pracy. Wszystko szło gładko jak po maśle, nawet łącznik stabilizatora odkręciłem nie kontrując śruby. Przyszedł czas na sworzeń, myślę sobie eeee spoko ktoś tam pisał że dwa razy młotkiem uderzył i po zabawie - ahhhaaaaa 2 razy ???? Z prawej, z lewej, z góry z dołu, z zamkniętymi oczami, lewą ręką i nic... Aby rozładować emocje zrobiłem sobie spacer do pobliskiego mechanika - pożyczył mi ściągacz i widełki NO i NIC!!! Wielkie nic... Dodam, że mam tylko jeden młotek - w sumie nie za duży - zastanawiam się czy by nie kupić dwóch takich 3kg i zastosować patent na dwa młotki. Na koniec dodam, że na sworzniu nie mam już gumowej osłony, uderzając uszkodziłem gwint ale na szczęście w takim stopniu że po obcięciu brzeszczotem udało mi się wszystko złożyć w całość - i to tyle sorry ale musiałem się wypłakać... pzdr!!! PS. ale i tak sam wymienię te wahacze - nie dziś, nie jutro ale wymienię...![]()
Ja za takie coś: http://imageshack.us/photo/my-images/28/dsc00107bz.jpg/ dostać mam prawie 900zł, tylko ja mam bez klepania bo to tylko zarysowania nic więcej. U Ciebie poniżej 1400 bym nie schodził, a nawet więcej bo błotnik trzeba wyciągnąć i drzwi podklepać a to trochę roboty jest. Co do wypłaty odszkodowania, to w Avivie(ubezpieczenie sprawcy mojej kolizji) to zadzwonili i podali orientacyjny koszt na który się zgodziłem, i jak sprawca potwierdzi(do 2 dni roboczych) to do końca przyszłego tygodnia mam mieć kasę na koncie.
wg. mnie trochę mało... 900zł to może i na naprawę ale kto Ci odda kasę za to że przez kilka dni będziesz musiał jeździć komunikacją miejską, albo że miałeś w planach wyjazd, albo w końcu że przy sprzedaży auta możesz trafić na marudę któremu nie przetłumaczysz że to było tylko obtarcie... etc...
Alfą jeżdżę normalnie, bo to tylko zarysowany lakier, fakt, że do podkładu, ale zagniecenia nie ma. Wiadomo 900zł to nie za duże pieniądze, ale spokojnie z kumplem za to wyremontuje sobie podłogę i odmaluje oba zderzaki i błotniki. A co do marud wytykających, że auto malowane to co na to poradzić, w Alfach widzą każdy defekt, każdy zaciek itp, ale w Passatach już nie choćby były złożone z 4 ćwiartek. Ostatnio byłem na giełdzie w Gliwicach sprzedać Focusa, obok nas stał Passat B5 i w słońcu na błotniku jak na dłoni było widać 4 duże zacieki bezbarwnego, cena była mocno wygórowana i ten Passat się sprzedał po godzinie :|