Mam wrażenie, że to już było robione. OK. - nie ma problemu.
Tak, myślę, że może się jeszcze rozmyślę, w sumie po co mam przez to znowu przechodzić, zapłon wszak w mojej nie wypada i ma parametry normatywne FT i wszystkie inne. Albo nie wrzucę logów, bo też i po co – przecież w ogóle nie zwracacie uwagi na FT. Tylko błąd z serii p0300. Ja go nie mam od ponad już 2 lat. I mam parametry normatywne FT. Poza tym po raz pierwszy i jako jedyny JTS pokazała lambda add == 0 na obydwu bankach. Nie wiem czy trwale, ale pokazała. Generalnie średnio mnie interesuje, uzyskanie efektu – że ECU nie rejestruje p0300 – to jest tyle, co nic.
Samochód kolegi Cuorventi nie jest dla mnie żadnym porównaniem, jakie parametry normatywne? Logi, które zaprezentował – najgorszy wykres lambda post-cat B1 jaki widzieliśmy, wystrzały loadPCT na tempomacie? Bez tempomatu nie udało mi się takiego efektu uzyskać, więc nie wiem co się tam działo. Nie komentowałam tego, sama uczciwie zbieram logi i uczciwie podaję objawy, które postrzegam, dokonuję napraw i wymian. Trudno mi się pogodzić z faktem, że ktoś mógłby zrobić inaczej, bo i po co?
U kolegi Cuorventi longFT przechodzi przez 0 – podczas przyspieszania – jak wiemy z mojej – zmiana longFT podczas przyspieszania jest objawem nieprawidłowym, bo znaczy, że układ musi natychmiast (b. szybko) reagować zwiększeniem/zmniejszeniem korekty długoterminowej == jest paliwa lub za dużo paliwa w stosunku do powietrza, i tyle. To wydaje mi się, że nie tak być powinno, ale zobaczymy, albo i nie zobaczymy. Poza tym chyba long zmienia mu się na jałowym? A nawet zmienia mu się w pozycji MAR. A takiej opcji nie ma w warunkach prawidłowych - chyba, że kolega ma spadki napięć na aku - wtedy - tak - wyzeruje parametry, ale czy zaraz tak nabije – wątpię. Miałam po wyjęciu aku longFT == 0, nie wiem czy na postoju można je zmienić, generalnie we wszystkich po resecie zmienia się po ok. 5 minutach z hakiem, nie kręciłam na postoju tak długo, chyba bez sensu. Nie wkleił żadnego oryginalnego logu z FESa, ma MIL-off w pozycji MAR oraz podgrzewany katalizator. Czemu nie zrobił drugiego testu w scanxl. Ja bym tak zrobiła, ale chyba tylko ja. Za dużo niejasności i tylko jeden log, ale to zaś salonowy stan i niechaj tak zostanie. Dziwne to wszystko, nie uważasz? Ma też nadpisany soft ECU i poszarpany wykres z hamowni, ale to wiemy, że hamowania do bani.
Ja porównywać z tym egzemplarzem nie mam zamiaru, zwłaszcza, że wszystkie inne pokazują odmienną i zbliżoną strategię zmian FT. I całe te uciążliwości testów - w 156 nawet śrubokręta nie trzeba używać, a złącze diagnostyczne jest tak wywalone, że nie trzeba nurkować.
Jestem naiwna, ze swoimi marzeniami, ideami i tym wszystkim… trudno, może dostanę w końcu taką lekcję, że mi skrzydełka trwale się podetną i będę inna. Na razie jednak nie jestem…
Na starcie -1, a dlaczego? Dla mnie nowy silnik powinien mieć longFT==0 i samo shft powinno wystarczyć, żeby korygować pewne rzeczy, nowy silnik powinien chyba jechać na czasach z map, bez korekty long, tak długo jak się da, a może cały czas? Shft powinno wystarczyć? Toż mapy są chyba jakoś dobrane? To właśnie liczę, że zobaczę na nowych wtryskiwaczach longFT == 0, chyba, że coś innego jeszcze miesza, zobaczymy.
Kolego Tomekkk – w sumie Wa-wa, to w sumie relatywnie blisko LDZ. Mam najbliżej. W następnym tygodniu – mogę zrobić testy. W tym co będzie to nie, ale w następnym ewentualnie mogę.