no to co, jak sie chwala to ja tez sie pochwale

znalazłem autko w niemczech, dokladnie pod monachium. cena z ogloszenia to 5990 E od prywatnego sprzedawcy (drugi właściciel). AR 159 SW 12.2006. 1.9 150km. Dojezdzajac na miejsce miałem mieszne uczucia, tzn, rozgladajac sie za alfami na rynku niemieckim, ceny byly znacznie wyzsze niz tej z monachium. wiec jechalem z dusza na ramieniu. telefonicznie, (poprzez szwagra z berlina) bylo wszystko dogadane, czyli ze autko sprawne, wszystko pieknie, przxebeieg oryg, 127 tys. wszystko potwierdzone ksiazka serwisowa. autko w dosc bogatym wyposazeniu, xenony, hil holder, 9 poduszek, skora, el.lusterka, klima, el.szyby itd. Generalnie gosc przez telefon nie był skory do tagrowania, ale miałem dosc duzy atut w postaci nie wymienienionego rozrzadu. na miejscu okazalo sie IN PLUS ze jest to model bez klap wirowych

ale wyszlo kilka mankamentów, lekko wgniecione aluminium w okolicy kluczyka. lakierowany zderzak (o ktorym bylo napisane w ogloszeniu) ale widac ze troche zle spasowany (minimalnie widac bylo roznice w szczelinach) i nie dzialajace lusterko boczne pasazera. wiec trzeba bylo sie targowac, gdyz do monahium byl kawalek drogi... generalnie wymieniłem wsszystkie mankamenty ktore rzuciły mi sie w oczy. Gosc chyba sie nie spodziewal ze tak dokladnie i skrupulatnie bede ogladał autko. Wiec zapytał sie wprost ile jest dla mnie warte. powiedziałem ze 5100 E z zimowymi kołami...

jak szalec to szaleć

gosc lekko przyklękł i powiedział NOŁ ŁEJ

dodam tylko ze zimowki na oryg.felach AR i nowki sztuki opony. to mowie do goscia ze zaraz poogledam jeszcze autko i cos znajde. mówie olej do wymiany i reszta płynów i ruskim targiem staneło na 5200 E. takze generalnie jestem zadowolony z zakupu. do zainwestowania było : rozrzad, olej, świece, lusterko, i chyba jest walniety czujnik polozenia pedału sprzegła.
Mysle ze zrobiłem dobry zakup jak za takie pieniazki
