No to pogratulować egzemplarza
Realnie - gdzie tkwią największe miny zakupowe:
- uszkodzony silnik ze względu na urwaną klapę kolektora ssącego - 1.9 16V z plastikowymi kolektorami - zaczyna się niewinnie, silnik czasem nierówno chodzi, duża korekta paliwa na którymś z cylindrów, kończy się na utracie kompresji i konieczności drogiego remontu
- pęknięcia głowicy 2.4 JTDm - boli, bardzo. Bez 10 tysięcy trudno sobie poradzić z sensowną naprawą.
- sprzęgło i dwumasówka - szczególnie uważać na to należy w chipowanych 1.9 16V. Potrafią bardzo szybko się zużyć, bo są policzone na "granicy wytrzymałości". Przy silnikach 2.4 i 2.0 - drogie jako części zamienne, natomiast zdecydowanie trwalsze, niż przy 1.9
- przekładnie kierownicze - jeśli są wycieki z przekładni - 1500 PLN...
- zawieszenie przednie - najdroższe przednie dolne wahacze, ciężko z dobrym i trwałym zamiennikiem, większość nie przeżywa połowy przebiegu oryginałów
- łożyska przednie - nad wyraz mało trwałe
Tyle z typowych usterek 159-ek. Jeśli komuś się trafi kumulacja, czyli np. 2.4 JTDm z wywalonym zawieszeniem, pękniętą głowicą i zużytym sprzęgłem z dwumasówką - to koszt naprawy takiego auta spokojnie przekracza 50% wartości pojazdu.