"Co ty wiesz o zabijaniu? "
I co Ty wiesz o wydawaniu $ na AlfęJa jako biedny student dzienny, pracujący w wakacje i jeden dzień w tygodniu i kombinujący różne rzeczy na boku, wydałem już na Alfę 8 tys. zł (w pół roku
) , a kupując ją wiedziałem że oprócz podłogi zgnitej, jest w idealnym stanie ;] Bo brałem od pewnej osoby, kolegi. , tak więc doprowadź ją do ładu i składu i ciesz się jazdą ;]
Nie martw się - jak już zrobisz wszystko co trzeba, to stwierdzisz że takie alu 16 to za małe i trzeba by 17 '' , a później że coś tam i tak dalej i tak dalej![]()
Hitman047 z tymi alusami 17" to bym nie przesadzał. Teraz jeżdżę na stalówkach 15" i jest jako tako, po polskich dziurach łatwo zabić zawiechę a co dopiero felgę. Pojeździj sobie po Łodzi na 17" gwarantuje Ci że je powybijasz. Letnie mam 16" i tak strach na nich jeździć, nie przesadzam. Wiem że zaje.. e wyglądają takie 17" albo 18" szprychowe, ale jak pomyślę że ta wyłożona kasa pójdzie na prostowanie ich później to entuzjazm mi szybko mija. Jak ktoś ma równiutkie drogi u siebie to tylko pozazdrościć i niech zakłada takie, u mnie to mija się z celem.Ale na dopieszczaniu Alfy się podobno nie oszczędza.
![]()
Któryś raz powtarza, że wymienił się, nie kupował za gotówkę.
Kolego - nie przejmuj się, nie jesteś pierwszy. Co do skrzypienia zawieszenia, jest to problem występujący w wielu egzemplarzach, ludzie po wymianie kompletnego zawiasu słyszą skrzypienie. Ja też mam to cały czas, sprężyny eibach, amortyzatory bilstein B4, poduszki wszelkie wymienione, wahacze górne, dalej skrzypi jak jest zimno156 tak mają, poszukaj na forum jest obszerny temat. Wpuszczenie smaru/oleju strzykawką na gumy podobno ucisza na 3 - 6 miesięcy.
Ja w swoją również od zakupu władowałem 4k a będzie jeszcze więcej, mimo to nie przejmuję się tym. To nie jest tak, że Alfy psują się często, wcale nie psują się częściej niż niemieckie auta, one po prostu są drogie. Jest jasne że części są droższe niż Audi czy Opla. Alfa nie jest dla każdego, ale mnie odpowiada. Jest ładna i dynamiczna. Do tego traktowana odpowiednio, z wiedzą, odwdzięczy się bezawaryjnością lepszą niż wiele chwalonych aut. Odpowiedni olej, nie pociskanie na zimnym silniku, wymiana części na leciutko droższe jednakże lepsze jakościowo - to wszystko może sprawić że nie będziemy mieli problemów.
Szczerze mówiąc kupując Alfę nie oczekiwałem cudów, że w auto nic nie włożę, bo gdy ją kupowałem była jednym z najtańszych aut pośród Alf. Jedyne czego mogę żałować, to że nie wytrzymałem roku i nie kupiłem teraz, ba za te pieniądze co kupiłem + co władowałem, miałbym znacznie młodszą no więc pewnie w lepszym stanie. Ale zgodnie z zasadą nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem, doprowadzam Alfę do perfekcji i Tobie sugeruję to samo![]()
Biegam od okna do okna wypatrując mojego mecha jak odprowadza mi Alfinkę
Miałem mieć ją wczoraj , lecz barany ze sklepu nie potrafiły znalezć osłony na wewnętrzny przegub a mech nie oddałby mi samochodu bez niej , stąd przestój...
Niecierpliwię się nieco , lecz jak już zobaczę swoją lalę pewnie i banan na twarzy się pojawi , nieważne co będzie mówił mi mój mech.
![]()
E tam, u mnie dziura na dziurze i po Łodzi też na nich jeździłem (na tych 17" ) i daje radeNie ma tak źle ;] Trzeba się tylko nauczyć odpowiednio omijać dziury
Haha
![]()
A za to jak wygląda na takich felgach... ;]
Odebrałem osobiście Bellę......,wszystko było by piękne tylko.....- zniknął ciepły nawiew , regulacja działa lecz wieje zimnem , przed oddaniem do mech-a zabrakło mi zimnego nawiewu , pomimo działającej siły nawiewu miałem do dyspozycji tylko gorące powietrze , teraz....odwrotność sytuacji.
Mógł przez przypadek przy wymianie rozrządu oraz przegubów coś sknocić ???
Zimno w aucie jak cholera..........![]()
hahahah dobroć....teraz jak ci poprawi ogrzewanie to jak wrzucisz jedynke to pojedziesz do tyłu...hahahah. Ja tak szczerze wątpie ,że przy tych naprawach mógł coś zdupcyc z ogrzewaniem....