ok sprawdzę i podam wyniki
dziękuję za pomoc!
ok sprawdzę i podam wyniki
dziękuję za pomoc!
Wyniki:
Temperatura wody/silnika przed odpaleniem +2.9 chwilę po odpaleniu +14 i rosła.
Temperatura powietrza przed odpaleniem +6.1 - 7.8 skakała (na zewnątrz +3) po odpaleniu +5.6
Temperatura paliwa przed odpaleniem +0.8 po odpaleniu 5.8
Pompka w baku podaje paliwo z ciśnieniem (nie mam manometru ale po przysłonięciu przewodu palcem dawała mocny strumień pod ciśnieniem jak z węża ogrodowego po ściśnięciu np.), mimo to silnik nie odpalił czyli to nie jej wina.
Obroty silnika na rozruszniku 200, ciśnienie na max 89 bara, skakało i spadało. Silnik dopiero odpalił na wspomagaczu.
Nagranie momentu rozruchu.
A i pojawił się błąd P1320 Niezgodność sygnałów fazy i obrotów.
Wychodzi na to że czujnik wałka jest powodem całego zamieszania?!
Ostatnio edytowane przez nakano ; 08-12-2016 o 11:52
Ja bym to obstawiał.Też ktoś pisał,że walczył z podobnym problemem i po zmianie czujnika wałka przestało wariować.
Panowie a chwili obecnej włoszka pali bez najmniejszego problemu nawet przy mrozach sięgających -22 czego nie można powiedzieć o innych ropniakach na parkinguProblemem nie był czujnik a pompa CR. Po rozebraniu jeden z zaworków, ten nad tłoczkiem był w częściach, koszyczek nie był w gnieździe. W pozostałych głowiczkacz po naciśnięciu kciukiem na koszyczek było słychać i czuć kliknięcie. Nie wiem czy to była przyczyna, czy rozpadł się podczas odkręcania czy też czyjejś poprzedniej ingerencji bo była na co wskazywały ślady na śrubach jak też siła jaką były dokręcone. Same uszczelnienia w pompie były w kiepskim stanie. Założyłem nowy zestaw uszczelek plus nowy zestaw na zawór, poskładałem i silnik odpalił po 5 sekundach kręcenia
. Z zestawu uszczelek jaki kupiłem został mi jeden duży oring którego nie mam na schemacie pompy i nie było też w pompie po jej rozebraniu?!
Sam robiłem, nic w tym trudnego. Problem był z zdemontowaniem koła zębatego bo musiałem sobie ściągacz dorobić.
To nie jest oring z czujnika bo jest od niego 2X większy. Ten oring jest większy od tych dwóch zielonych które uszczelniają średnicę wewnętrzną korpusu a pokrywę przez którą przechodzi wałek.
Kij tam ważne że silnik pali tak jak powinien![]()
Ostatnio edytowane przez nakano ; 08-01-2017 o 21:10
Gratki za rozwiązanie problemu
Rozpinałeś rozrząd przy ściąganiu pompy, czy robiłeś ta metodą? - http://www.forum.alfaholicy.org/zrob...ml#post1122753
Przy samym wyjmowaniu pompy nie rozpinałem rozrządu i kierowałem się właśnie tym tematem, choć nie wszystko idzie tak łatwo jak tam jest opisane. Koło zębate nie zeszło po lekkim czy nawet mocniejszym puknięciu młotkiem, dopiero ściągacz dał radę. Śruby na głowiczkach tak trzymały że musiałem użyć przecinaka i młotka by je ruszyć.
Dwa razy zrzucałem rozrząd by dojść do tego że to nie wina czujnika wałka. W sumie samochód stał ponad tydzień rozebrany. Kupiłem nowy czujnik który okazał się być wadliwy i błąd wywalało od razu po przekręceniu kluczyka.
Ostatnio edytowane przez nakano ; 08-01-2017 o 22:13
U mnie też przy chechłaniu wyrzuciło raz, czy dwa błąd niezgodności fazy i obrotów. Ale to dwa razy na kilka miesięcy, więc pewnie raczej to skutek uboczny, niż główna przyczyna. Dzięki za odpowiedź, zabiorę się za tę pompę, tylko mróz zelżeje.
BTW - jak zrobiłeś ściągacz? I jaki masz nr pompy - pamiętasz?
Ostatnio edytowane przez Zenonzlasu ; 08-01-2017 o 22:17
nr. 0 445 010 006
co do ściągacza to te dwa symetryczne gwintowane otwory M6 w kole zębatym o których mowa w poradniku są właśnie pod ściągacz. teraz nie mam jak ale dodam fotkę ściągacza do poradnika. Sama budowa jest bardzo prosta, ramię gdzie idą dwie śruby M6 wkręcone do koła i większa śruba np. 10.9 12.9 z drobnym gwintem na środku która opiera się o wałek pompy.