Tak, podmieniałem go ale jest uszkodzony. Po przejechaniu 1,5km auto zaczęło śmiesznie się zachowywać. Trzymając gaz w jednej pozycji około 5 sekund jechała a następnie 5 zdychała i tak na przemianTrochę pomagało odpuszczenie i dodanie gazu ale tylko z początku. Jak go odpinałem to mało się nie poparzyłem - przegrzewa się i głupieje. Po podłączeniu mojego i zrobieniu 20km był lekko ciepły.
A dziś zrobiłem 70km i po zaparkowaniu auta nadeszła chwila prawdy i teraz po wymruganiu 4444 nareszcie mogę spać spokojnie i problem na 100% zlikwidowany![]()