Alfa Giulia- 2015

[rybakmj]

Trochę nie trafiłeś z tym porównaniem, bo te 190 tys. jest już z upustem ok. 22%. Cena katalogowa za to BMW to 250 tys. My na razie znamy tylko ceny katalogowe Giulii, więc takie możemy porównywać. Na porównanie cen salonowych i upustów trzeba jeszcze trochę poczekać.

W moim odczuciu katalogowe ceny podstawowych modeli są dość rozsądne, jak na takie auto, ceny niektórych opcji trochę przesadzone, a kilka drobnych opcji wrzuciłbym do standardu. Po prostu auto dokładnie na poziomie cenowym tych modeli niemieckiej trójki, z którymi ma konkurować. Widać wyraźnie, że ceną i standardowym wyposażeniem konkurować nie zamierzają, a szkoda.

Co nie zmienia faktu,ze kazdy kto zechce wydac 180- 190 tys,kupi takie bmw po rabacie ( a o te wielkosci rabatow w bmw nie trudno,aut jest bardzo duzo) .
Podstawowa seria 5 2.0d 190 km,kosztuje 183tys,bez rabatu z przyzwoitym standardem i automatem w cenie ( jest za free) .
Po nieszczegolnych negocjacjach 10 tys urywamy na starcie.

Tylko podaje przyklad ,jak konkurencyjna cenowo giulia moze byc ( a raczej nie byc) ,na tle innych aut.

Co do serwisu mojego: Elk ul .Suwalska

[RaD Ol]

Giulia jest wyceniona z wysoka akcyza, a BMW mimo niższej i tak jest sporo droższe. Co nie zmienia faktu, że Giulia mocno podrożała w stosunku do 159 z ostatnich lat produkcji.

[Krzysztof]

Co nie zmienia faktu,ze kazdy kto zechce wydac 180- 190 tys,kupi takie bmw po rabacie ( a o te wielkosci rabatow w bmw nie trudno,aut jest bardzo duzo) .
Podstawowa seria 5 2.0d 190 km,kosztuje 183tys,bez rabatu z przyzwoitym standardem i automatem w cenie ( jest za free) .
Po nieszczegolnych negocjacjach 10 tys urywamy na starcie.

Tylko podaje przyklad ,jak konkurencyjna cenowo giulia moze byc ( a raczej nie byc) ,na tle innych aut.

Zgadzam się z Tobą. W pierwszych komentarzach można było przeczytać, że Giulia będzie miała konkurencyjne wyposażenie w standardzie w stosunku o konkurencji. W cenniku tego nie widać, a szkoda, bo w ten sposób najłatwiej (i najtaniej dla producenta) mogłaby odebrać klientów konkurencji.

[rybakmj]

Cena podstawowa byla by ok,ale gdy za nia szedl by wyzszy standard.
Nie rozumiem dla czego trzeba doplacac za wyswietlacz miedzy zegarami,za fotochromatyczne lusterko,za czujniki tylne etc. Cena automatu jest przesadzona,a rozszerzonej navi to juz w ogole z kosmosu.
Byc moze przemawia przeze mnie zlosc lub rozzalenie,bo nastawilem sie na to auto,ale po doposazeniu,cena staje sie abstrakcja,totalnym nieporozumieniem,a gdy rozmawiam z dielerem,ten mi mowi,ze max 3% mi daje z tytulu posiadania alfy i to jest koniec ,gdzie w bmw dostaje z racji kupienia juz tej marki,na start 8% i jest to dopiero poczatek negocjacji.
Nie wiem czym giulia ma sie bronic. Wlasciwosciami jezdnymi ? Takich co tego akurat potrzebuja najbardziej, jest ledwie promil.

[Pitero]

Ten wątek stał się parodią słowa "Alfaholicy".

[rybakmj]

Ten wątek stał się parodią słowa "Alfaholicy".

A to byc alfaholikiem,oznacza slepo zapatrzec sie w marke i wykladac przesadzona kase na stol ,bo jestem alfistii ?

Wszystko pieknie i ladnie,gdy nie mamy do czynienia z kalkulacja. Do tego momentu mozna byc zapatrzonym.
Niestety w przypadku giulii ,kalkulacje wychadze strasznie mierne,i zadne ,szumne tytuly " alfisti" ,tego nie zmienia.

To nie liga maseratti,ze 50k w to czy w tamto,nie jest problemem przy cenie 500k.
Ale wiekszosc tutaj chyba tego nie rozumie.

[drift-r]

A to byc alfaholikiem,oznacza slepo zapatrzec sie w marke i wykladac przesadzona kase na stol ,bo jestem alfistii ?

Wszystko pieknie i ladnie,gdy nie mamy do czynienia z kalkulacja.

Odpowiem najprościej w świecie: Gdzie zaczyna się pasja tam kończy się ekonomia.

[Krzysztof]

Ten wątek stał się parodią słowa "Alfaholicy".

Chciałeś powiedzieć, że prawdziwy alfisti kupuje Alfę tylko z drugiej ręki i nigdy nie pyta "Ile Pan opuści?"

[Archi]

I tak zupełnie na marginesie – polski dział marketingu AR właśnie awansował do kategorii „Janusze marketingu”. Złożyli polski cennik fontem Comic Sans...

Krój czcionki jak krój, ciekawsze jest to, że "Janusze" napisali w cenniku, że wszystkie wersje diesla mają jednakowe spalanie. Hmmm... profesjonalnie .

[radosuaf]

Nie mam nic do rwd,ale podniecanie sie napedem na tyl majac 150, 180,czy nawet 200 km,w tak zaawansowanym aucie jak giulia,to jest to czyste zapatrzenie,a juz napewno taki naped nie powinien dyktowac wyzszej ceny.

Ja jeździłem E87 118d bez CR, czyli 122 KM przy masie ~1,4 tony i dało się wyczuć tę "elegancję" w prowadzeniu w porównaniu do Julki, bez latania bokiem po rondach.

Co do obslugi rodem z bentlaya: wymienialem olej w " 9" . Obsluga glupiej kawy nie zaproponowala ,nawet nie zadzwonili,ze auto gotowe,tylko stalo na parkingu nie wiadomo ile. Zeby choc je umyli... To gdzie tu mowa o premium i kulturze w odniesieniu do kogos kto zostawia 150 patoli i wiecej za giulie...
Inna sprawa,ze giulia stojaca w tym salonie,wygladala by jak modelka ubrana w najnowsza kolekcje pana Balmaina,na dyskotece w remizie.
Zero elegancji i chocby cienia ekskluzywnosci w wystroju wnetrza. Od taki polmozbyt.

I to jest główny problem, o czym piszę od początku - bo moja żona podczas pierwszej wizyty w Pol-Carze siedziała z szeroko otwartymi oczami i powiedziała, że ASO Forda przy tym to Wersal. O niemieckiej trójcy nie ma nawet co pisać.