No to podstaw sobie 156 zamiast 159, moim zdaniem przez jakiś czas była pewna spójność w tych modelach samochodów - 147, 156, 159, potem generalnie cisza i teraz powrót z giulią, tyle że giulia jest zupełnie inna.
Kurczę, nie wiem, może to są jakieś moje wymysły, ale jak patrzę na 156, to widzę że ten samochód jest inny niż konkurencja. Nawet jakbym go nie lubił, to bym musiał to przyznać. Giulia się wyróżnia tylko scudetto. Wnętrze równie dobrze pasuje do mercedesa, zewnętrze do wszystkiego, o silnikach nic nie mogę powiedzieć, dane techniczne tylko znam.
Może musi się ten samochód przesezonować trochę po prostu, i za kilka(naście) lat wyłoni się jedna czy dwie "kultowe" wersje silnikowe i wyposażenia, nie wiem. Na razie to jest zwyczajność taka. Jakbym miał tyle kasy żeby kupić średniego sportowego sedana (notabene nie cierpię średnich sedanów), to bym wziął C63 AMG bez wahania.