Podepną examiner, popatrzą, że nie ma błędów i powiedzą, że jest ok. Tak miałem w ASO citroena z jednym autem, które sprawdzałem przed zakupem, a auto miało wywalone napinacze i nie miało poduszki pasażera. Na oryginalnym sprzęcie wyszło, że wszystko jest 100% poprawnie. Myślę, że potrzeba tu kogoś kto trochę bardziej ogarnia auta i wie co się robi, żeby po wypadku ukryć wypalone poduchy. Sam nie wiem do kogo się udać z taką sprawą. Niestety to ryzyko zakupu używanego auta.