Sprawa wygląda tak - wsiadam do auta, wkładam kluczyk zapalają się zegary, wciskam START (przedlift, więc trzymam) i wszystko gaśnie, tak jak by przycisk odczytał, że wcisnąłem go tylko na ułamek sekundy by zgasić zegary.
Naciskam go raz, ponownie wszystko się zapala, świece grzeją, wciskam i trzymam - wszystko gaśnie. Wciskam i trzymam ponownie, wszystko gaśnie ale auto odpala gdy trzymam na chama, chociaż czasami trzymając na chama znów tylko gaśnie i nic.
Sytuacja nie wygląda tak każdorazowo, ale problem pojawił się może z 2 tygodnie temu w środku tygodnia po pracy. W nocy auto zawsze w garażu, aku ma rok i jest ładowany codzienną trasą 100km+ więc go wykluczam, szczególnie że gdy przycisk zadziała OK to auta pali idealnie.
Jednego dnia przy 0 stopniach jest OK, innego jak wyżej, nie ma reguły.
Miał ktoś podobny przypadek, co może tam przestać stykać, sam przycisk ktoś już wymieniał z powodu podobnych objawów?